Zmarł bezdomny, który 5 kwietnia został podpalony przez dwóch mężczyzn przy ul. Matejki w Szczecinie. Prokuratura Okręgowa w Szczecinie planuje zmienić zarzuty wobec sprawców z usiłowania zabójstwa na zabójstwo. Dramatycznie rośnie liczba agresywnych zachowań wobec osób bezdomnych. – Przemoc fizyczna, psychiczna, finansowa, cały czas otrzymujemy sygnały od osób znajdujących się w kryzysie bezdomności – mówi Robert Grabowski, organizator Czwartkowych Spotkań przy Zupie na pl. Tobruckim.

Do zdarzenia doszło nad ranem w Poniedziałek Wielkanocny. Bezdomny mężczyzna został oblany benzyną i podpalony. W bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala, niestety zmarł. Miał ciężkie poparzenia kończyn, szyi, klatki piersiowej oraz głowy. Zatrzymano dwóch sprawców, którzy usłyszeli zarzut usiłowania zabójstwa, ale teraz to się zmieni.

– Kwalifikacja zostanie zmieniona na zabójstwo – mówi Alicja Macugowska-Kyszka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Czy mordercy w jakiś sposób tłumaczyli swoje zachowanie? – Nie udzielamy na ten temat więcej informacji – dodaje rzeczniczka.

„Nieważne, czy ktoś jest bezdomny, śmierdzi czy jest obsikany. Nie można takiego człowieka krzywdzić”

Agresja wobec osób bezdomnych to niestety nie jest nowy temat. Ostatnio o kilku patologicznych sytuacjach poinformował w mediach społecznościowych aktywista społeczny Robert Grabowski, organizator Czwartkowych Spotkań przy Zupie na placu Tobruckim.

– Agresji jest dużo i nie jest to pierwszyzna. Ostatnio młodzież z kijami bejsbolowymi wpadła do miejsca schronienia osób dotkniętych kryzysem bezdomności i ich pobiła – mówi Grabowski.

– Obserwuję nasilenie agresji wobec bezdomnych. Widać to także w społeczeństwie, agresja może też rosnąć przez pandemię – mówi w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl Włodzimierz Gutkowski, kierownik schronisk Caritas w naszej archidiecezji. – Społeczeństwo przyjmuje negatywne stereotypy o bezdomnych, wyzywa, były nawet zgłoszenia pobić w tym roku, np. przy ulicy Nehringa. Nieważne, czy ktoś jest bezdomny, śmierdzi czy jest obsikany. Nie można takiego człowieka krzywdzić – dodaje Gutkowski.