Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiada na sobotę pikietę przed Zachodniopomorskim Urzędem Wojewódzkim w Szczecinie. Jej celem jest przypomnienie postulatów z ubiegłorocznego, największego od lat protestu nauczycieli. Jak mówi w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl Wojciech Szczęsny, prezes ZNP w regionie, data protestu nie jest przypadkowa. W innych miastach w Polsce takie wydarzenia odbywają się zawsze ósmego dnia miesiąca. Problem w tym, że najbliższy ósmy to sobota i początek ferii zimowych.

Prezes ZNP spodziewa się 500 osób na pikiecie

Prezes Wojciech Szczęsny, mimo dość niefortunnego terminu protestu, nie obawia się niskiej frekwencji i braku zainteresowania postulatami nauczycieli.

– Spotykamy się 8 lutego o godzinie 12:00 przed siedzibą Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie. Takie pikiety odbywają się co miesiąc. Miały już miejsce w Krakowie, Wrocławiu czy Katowicach. Swój udział potwierdziło ponad 500 osób, w tym osoby z innych regionów – mówi szef Związku Nauczycielstwa Polskiego w regionie.

Celem sobotniej pikiety jest przypomnienie postulatów związkowców z ubiegłorocznego protestu.

– Walczymy o godność nauczyciela. Chcemy się przypomnieć. Będziemy mówić o zagrożeniach, które niosłaby ze sobą np. likwidacja karty nauczyciela, słyszymy o tym od jakiegoś czasu – mówi Szczęsny.

Związkowcy obecnie zbierają podpisy pod projektem korelacji wynagrodzeń nauczycieli ze średnim wynagrodzeniem wyliczanym na podstawie danych GUS

Wzrost pensji nauczycieli jesienią 2020. Kwoty nie zadowalają pedagogów

Czy pikiety mają obecnie sens i uzasadnienie? Jak mówi radna Koalicji Obywatelskiej i szefowa Zachodniopomorskiego Centrum Doskonalenia Nauczycieli Urszula Pańka, dyskusja o wynagrodzeniach nauczycieli jest bardzo ważna.

– Wiem, jaką cenę zapłacili nauczyciele za protest w ubiegłym roku. Kwestie wynagrodzeń muszą być uregulowane, bo obecnie nauczyciel stażysta zarabia mniej niż wskazuje płaca minimalna. Nie chcę komentować idei strajku w tej sytuacji, uważam, że najlepszy jest dialog, rozmowa i negocjacje – mówi Urszula Pańka.

W ubiegłotygodniowej rozmowie w Radiu Plus Maciej Kopeć, radny PiS i jednocześnie podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej potwierdził, że wynagrodzenia nauczycieli wzrosną od września 2020 roku o 10%.