Nasza czytelniczka zwróciła uwagę na fatalny stan chodnika, a właściwie fragmentu jezdni wydzielonego na potrzeby pieszych w al. Jana Pawła II w Szczecinie. Jest on oblodzony i tylko delikatnie posypany piaskiem.  – Ja nie wiem jak klienci dostają się do restauracji. Na łyżwach? – pyta retorycznie.

Z jezdni zrobili chodnik. Nie ma kto go odśnieżyć?

O sprawie poinformowała nas zaniepokojona właścicielka jednego z mieszkań przy al. Jana Pawła II w Szczecinie. Nieodśnieżony i nieposypany solą jest fragment ulicy od ronda na placu Grunwaldzkim do mniej więcej połowy alei. Głównie na odcinku wyłączonym z parkowania, by mogły powstać tam ogródki gastronomiczne.

– Moi znajomi przewrócili się na tym lodzie wczoraj, a to są młode i sprawne osoby. Nikt się tym nie zajął, mało kto wie, że tam zmieniło się zarządzanie tego terenu. Kiedyś był tam chodnik, teraz na chodniku są ogródki, a chodnik został wydzielony z ulicy i jest trochę galimatias, kto ma się tym zająć – mówi nasza czytelniczka. – Tam jest ośrodek jogi w kamienicy, tam jest związek emerytów i jak ci ludzie funkcjonują? Przecież tam naprawdę można się zabić na tym lodzie. Niech się ktoś tym zajmie, ale w sumie nie wiadomo kto. Restauratorzy? Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego, a może zarządca nieruchomości? Zanim komuś się stanie krzywda.

W tej sprawie wysłaliśmy pytania do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. Czekamy na odpowiedź.

Prawnik: upadniesz na lodzie? Odszkodowanie to nie jest prosta sprawa

Z prawnego punktu widzenia sprawa oblodzonych chodników i jezdni jest skomplikowana i może wymagać poważnego „zajrzenia” w dokumenty właścicielskie. Jak mówi mecenas Marek Jarosiewicz, czasem nawet niezbędny jest… obrys kamienicy, by udowodnić na czyim terenie doszło do uszczerbku na zdrowiu.

– Mówiąc w pewnym uproszczeniu, to, kto odpowiada za odśnieżanie chodnika, zależy od jego położenia – jeśli przylega on bezpośrednio do granicy nieruchomości, odpowiedzialny za odśnieżenie jest jej właściciel. Jeśli natomiast między granicą nieruchomości a chodnikiem znajduje się jakikolwiek inny obiekt, np. trawnik czy przystanek autobusowy albo parking, obowiązki w zakresie odśnieżania spoczywają na odpowiedniej gminie – tłumaczy w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl mec. Marek Jarosiewicz. – To wobec kogo możemy wystąpić z roszczeniami w razie upadku, zależy w przeważającej mierze od tego, w jakim miejscu upadek nastąpił. O jakich roszczeniach może być mowa? Przede wszystkim w grę wchodzi żądanie zapłaty odszkodowania – za wszelkie koszty związane z leczeniem, zakupem lekarstw, opatrunków, niezbędną rehabilitacją, utraconym zarobkiem itp., a dodatkowo zadośćuczynienie za wszelkie przykre doznania psychiczne, zależne przede wszystkim od zakresu doznanego bólu – dodaje mec. Jarosiewicz.

Każdego roku do prawników w Szczecinie trafiają sprawy dotyczące upadków na lodzie i poniesionych przy tym strat na zdrowiu lub mieniu. Prawnicy dodają, że adresatem skargi nie zawsze jest właściciel drogi czy chodnika, a czasem jego ubezpieczyciel, który kwestionuje stratę i uchyla się od wypłacenia stosowanych rekompensat.