To jedna z dwóch działek przy ul. Przygodnej na Gumieńcach, o których od wielu miesięcy jest bardzo głośno. Miasto sprzedało ją deweloperowi za 13,5 mln zł. Spółka Mak Dom Holding chce postawić tam dwa budynki mieszkalne.

Chodzi o zagospodarowanie nieruchomości w pobliżu skrzyżowania ul. Przygodnej i ul. Ku Słońcu (oznaczonej numerem 1/71). To w przeważającej części łąka. Właściciel działki złożył już wniosek o pozwolenie na budowę, ale na razie nie chce mówić o szczegółach projektu. Wiadomo, że budynki nie będą mogły mieć więcej niż 5 kondygnacji naziemnych.

Mieszkańcy proponowali alternatywne rozwiązanie

Miasto przeznaczyło tę nieruchomość na sprzedaż pod zabudowę wielorodzinną, a kilkaset metrów dalej, na zadrzewionej działce w głębi ul. Przygodnej (nr 1/50), zamierzało wybudować przedszkole. Z takim rozwiązaniem nie zgadzała się część okolicznych mieszkańców i aktywiści z różnych stron miasta. W celu obrony drzew postulowali o pozostawienie działki 1/50 niezabudowanej (to się ostatecznie udało), a projektowane przedszkole proponowali przenieść na wspomnianą wcześniej łąkę (nr 1/71). Tym samym rezygnując z jej sprzedaży deweloperowi.

– Miasto najpierw zaprezentowało film, że przedszkole ma powstać właśnie na tej niezadrzewionej działce. Później okazało się, że jest jednak inaczej, a ten teren zostanie sprzedany deweloperowi. Gdy zaczęliśmy protestować, mieliśmy wrażenie, że miasto nagle zaczęło się spieszyć ze sprzedażą. Wszystko po to, żeby zabrać nam możliwość proponowania alternatywnej działki na przedszkole. Taka polityka faktów dokonanych jest nie fair – mówi Joanna Michalak, aktywistka zaangażowana w obronę drzew na Przygodnej.

Czy radni zgodzili się na sprzedaż?

Protestujący uważają również, że zbywając „łąkową” działkę nie dopełniono procedur, nie uzyskując wymaganej zgody od Rady Miasta. Magistrat twierdzi jednak, że wystarczyła pozytywna opinia komisji.

– Sprzedaż działki 1/71 odbyła się zgodnie z obowiązującymi przepisami i procedurami wynikającymi z ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz z zasad gospodarowania nieruchomościami. Zamiar zbycia nieruchomości w drodze przetargu ustnego nieograniczonego uzyskał stosowną akceptację radnych wyrażoną 3 czerwca 2020 r. na posiedzeniu Komisji ds. Budownictwa i Mieszkalnictwa – informuje Piotr Zieliński, rzecznik prasowy miasta ds. inwestycji.

Głosowanie na komisji było remisowe, zdecydował fakt, że przewodniczący ma w takim przypadku „podwójny” głos. Trzeba też dodać, że istotne z różnych względów nieruchomości są zwykle opiniowane przez wszystkich radnych podczas sesji Rady Miasta. W tym przypadku było inaczej.

Miasto zapłaciło ponad milion złotych, a nic się nie zmieniło

Protestującym udało się na drodze prawnej zablokować wycinkę drzew na działce 1/50 (tej pod przedszkole), wykazując m.in., że byłoby to niezgodne z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Miasto musiało się wycofać, mimo że podpisało już umowę z wykonawcą przedszkola. Poniosło koszty w wysokości ok. 1,2 mln zł.

– W wyniku wstrzymania procesu inwestycyjnego miasto musiało zawrzeć ugodę z generalnym wykonawcą, w ramach której rozwiązano umowę za porozumieniem stron. Wykonawca otrzymał wynagrodzenie za zrealizowane prace polegające na opracowaniu dokumentacji projektowo-kosztorysowej i uzyskaniu decyzji o pozwoleniu na budowę oraz za zrealizowane prace przygotowawcze i za koszty poniesione przez wykonawcę za jego obowiązki kontraktowe – mówi Piotr Zieliński.

Miasto nie planuje w najbliższym czasie żadnych prac związanych z zagospodarowaniem tego miejsca w inny sposób.

– Mieszkańcy już chętnie z tej przestrzeni korzystają. Spacerują, odtwarzają ścieżki. Często spotykam sąsiadów, którzy dziękują, że udało nam się obronić drzewa. Mamy dużą satysfakcję – podkreśla Joanna Michalak.

Innych inwestycji też nie będzie

W rejonie ul. Przygodnej miały być realizowane jeszcze dwa inne zadania. Tuż przy działce sprzedanej deweloperowi zapowiadano budowę Centrum Aktywności Lokalnej. Planowano też przebudowę samej ulicy. Urzędnicy przyznają jednak, że w budżecie brakuje pieniędzy i te projekty „nie są na ten moment ujęte w planach inwestycyjnych miasta”.

Na razie nie ma też mowy o budowie przedszkola w innej lokalizacji. A takiej placówki bardzo brakuje w tej części rozbudowujących się Gumieniec.

– Nie ma działki pod taką funkcję w tym rejonie, a w budżecie nie ma pieniędzy na taką inwestycję. Przy zauważalnym wzroście kosztów materiałów budowlanych i usług, koszt realizacji inwestycji o takiej skali byłby w dzisiejszych uwarunkowaniach rynkowych znacznie wyższy niż planowane wcześniej przedszkole. Środki, które miasto miało ponieść na budowę przedszkola [ok. 28 mln zł – red.], zostały zagospodarowane na inne inwestycje oświatowe – tłumaczy Piotr Zieliński.

„Nie trzeba tego odtwarzać, wystarczy nie betonować”

Najważniejszą miejską inwestycją zrealizowaną w rejonie ul. Przygodnej pozostaje miejsce rekreacji – Park Przygodna. W okolicy są dwa cieki wodne – Wierzbak i Bukowa oraz ujęcie wody pitnej. Drzewa, o których zachowanie walczyli aktywiści to dawna szkółka leśna.

– Duże miasta europejskie „odbudowują” przestrzeń zieloną dla lokalnej społeczności, żeby każda dzielnica miała park, plac zabaw i zieloną strefę relaksu, mile widziane są niekoszone łąki i małe strumyczki. Wszystko to w naturalny sposób znajduje się przy ulicy Przygodnej! Nie trzeba tego odtwarzać, wystarczy nie betonować – mówi Joanna Michalak. – Bo kto przy zdrowych zmysłach planuje sprzedać i zabetonować każdy skrawek zieleni? Kto nie reaguje na wołania mieszkańców, że to dla nich katastrofa? To szerszy problem, bo dotyczy pieniędzy i wpływów. Już dawno nie chodzi o jakość życia mieszkańców w naszym mieście.

Spółka Mak Dom będzie mogła rozpocząć inwestycję na „łąkowej” działce przy ul. Przygodnej (nr 1/71) po uzyskaniu pozwolenia na budowę.