Urząd Miasta poinformował, że tegoroczny sylwester będzie ostatnim, podczas którego w powietrze wystrzeliwane będą fajerwerki i sztuczne ognie. Magistrat tłumaczy to działaniem prozwierzęcym, bo to właśnie czworonogi najbardziej stresują się hukiem wystrzałów. Czy to oznacza, że Festiwal Sztucznych Ogni Pyromagic przechodzi do historii?
„Impreza o walorach turystycznych”
- W związku z licznymi głosami sprzeciwu wobec sztucznych ogni, w następnych latach Miasto postawi na inną formę świętowania, równie atrakcyjną pod względem wizualnym, co hałaśliwe fajerwerki. Rozważane będą wszelkie opcje związane z wykorzystaniem np.: pokazów świateł, laserów bądź mappingu – czytamy w komunikacie Urzędu Miasta dotyczącym decyzji w sprawie sztucznych ogni podczas sylwestra.
Naturalnym kolejnym krokiem w tej sprawie mogłaby być rezygnacja z Międzynarodowego Festiwalu Sztucznych Ogni Pyromagic. Wydarzenie polega na prezentacji efektownych, ale jednocześnie głośnych pokazów pirotechnicznych. Aktywiści zajmujący się zielenią i zwierzętami wielokrotnie zwracali uwagę, że wystrzały płoszą ptaki i psują faunę i florę Międzyodrza. Rezygnacja z wystrzałowego sylwestra, nie oznacza jednak rezygnacji z Pyromagic:
- Nie należy łączyć ze sobą tych dwóch wydarzeń. Pyromagic to wydarzenie o ugruntowanej pozycji, mające walory turystyczne i zakorzenione w kalendarzu imprez – uspokaja Dariusz Sadowski z Urzędu Miasta w Szczecinie. Kolejna edycja odbędzie się w pierwszy weekend sierpnia 2019 roku.
Aktywiści chwalą, ale chcą jeszcze szerszych działań
Decyzja o rezygnacji z fajerwerków w sylwestra spowodowała pozytywne komentarze wśród miłośników zwierząt, choć niektórzy zastanawiają się dlaczego takie decyzje zostały podjęte tak późno. Aktywiści mają również nadzieję, że prezydent pójdzie krok dalej i zmieni formułę Pyromagic: - Według nas jak najbardziej powinno się zmienić to wydarzenie, nie powinno to się odbywać w takiej przestrzeni jak Międzyodrze. Tam są zwierzęta, ptaki, dzikie stworzenia, które mogą zostać wystraszone. Możliwe są ciekawe alternatywy jak pokazy laserowe, fireshow czy pokazy mappingu. Efekt jest dobry, a nie wpływamy na zanieczyszczanie. Jako „Basta” skupialiśmy się zawsze na sylwestrze, zamierzamy organizować akcję „Nie strzelam w sylwestra”, która będzie skierowana także do zwykłych mieszkańców, by nie kupowali petard i nie używali ich w ostatni dzień roku – mówi Łukasz Musiał z Basty! Inicjatywy na rzecz zwierząt.
Pozwolenia na strzelanie fajerwerkami i petardami wydaje zwykle Wojewoda Zachodniopomorski. Takie pozwolenia ograniczają się zwykle do dwóch dni w roku – 31 grudnia i 1 stycznia.
Komentarze
40