Po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, na ulice miasta powraca największych marsz pro-life w Polsce. Marsz dla Życia organizowany przez Fundację Małych Stópek i księdza Tomasza Kancelarczyka rusza w niedzielę o 15:00 z Jasnych Błoni.

Bywało, że uczestniczyło w nim nawet 20 tysięcy osób. Szczeciński Marsz dla Życia to swoisty fenomen, bo to najliczniejsze tego typu wydarzenie w kraju. W tym roku pochód zwolenników obrony życia startuje z Jasnych Błoni w niedzielę, 8 maja, o godzinie 15:00. Maszerującym będzie towarzyszyć „dzwon nienarodzonych”.

– W tamtym roku marszu nie było, a teraz wracamy po pandemii. Hasło jest nieodzownie związane z tym, co dzieje się w Ukrainie i brzmi: „Wybierz życie” – mówi ks. Tomasz Kancelarczyk. – To, co się dzieje przypomina nam słowa Matki Teresy: „Jeżeli matka może zabić swoje dziecko, to kto powstrzyma Ciebie i mnie, byśmy się pozabijali?”. Widzimy, co się dzieje na Ukrainie. Nie możemy domagać się pokoju, prowadząc wojnę z najsłabszymi. Nie możemy domagać się sprawiedliwości, jednocześnie godząc się na niesprawiedliwość względem najsłabszych. To będzie marsz dla życia i dla pokoju. Każdy uczestnik idąc przez ulice Szczecina, będzie mieć pokój i sprawiedliwość w swoim sercu. Ewangelia życia musi bić w naszych sercach – dodaje.

Uczestnicy Szczecińskiego Marszu dla Życia będą nieśli 200-metrowy transparent z encykliką Evangeliuum Vitae. – Przepisaliśmy na materiał dokument Jana Pawła II. Młodzież z ZS2 w Dąbiu przepisywała tekst na czysty kupon materiału. Ozdabialiśmy także brzegi materiału kwiatami, motylami – mówiła Marzena Danowska, nauczycielka na antenie Radia Plus. – To okazja, by rozmawiać o wartości życia, godności życia, o aborcji, eutanazji czy samobójstwach. Dokument pokazuje nam piękno świata, piękno życie. W przepisywanie encykliki mógł się dołączyć każdy.

Marsz dla Życia wyruszy w niedzielę o 15:00. W tym czasie możliwe są utrudnienia w ruchu w centrum Szczecina.