Ulica Parkowa z utrudnionym przejazdem, poważne zatory na Gumieńcach, groźba ponownego zalania domów i piwnic mieszkańców, którzy jeszcze nie osuszyli tych miejsc po ubiegłotygodniowych nawałnicach. Piątkowy wieczór w Szczecinie nie jest łatwy, choć deszcz powoli zaczyna się uspokajać. Jedna z mieszkanek Szczecina poinformowała nas o koszmarnej sytuacji w swojej kamienicy.

Wody po kolana, nieprzyjemny zapach i dosłownie strumień unoszący się do góry. Tak wygląda piwnica mieszkańców jednej z kamienic przy ul. Bohaterów Warszawy w Szczecinie.

– Problem zaczął się tydzień temu po pierwszych ulewach. Wybiła wówczas kanalizacja, ścieki, wyglądało i pachniało fatalnie, pływały fekalia po piwnicy. Obdzwoniłam służby, straż miejską, straż pożarną i ZWiK. Wodociągi uzdatniły kanał i mieliśmy informację, że wszystko będzie w porządku. Dzisiaj mamy fontannę, to trzy razy tyle ścieków co tydzień temu. Po pięciu minutach opadów mamy dosłownie fontannę ze ścieków – mówi Pani Marzena, nasza czytelniczka. – Piwnica wczoraj była oczyszczona i zdezynfekowana, a teraz mamy znowu gigantyczny, brudny problem. Boimy się, co będzie dalej. Dzisiaj jeszcze nikt do nas nie dojechał – dodaje.

Czy takie sytuacje zdarzały się w centrum miasta wcześniej? Nasza rozmówczyni twierdzi, że nie:

– Nie pamiętam, by podczas ulew zdarzały się takie sytuacje. Przez wiele, wiele lat nie dochodziło do czegoś takiego. Mieszkam przy Bohaterów Warszawy od 2005 roku i taka sytuacja nie miała miejsca. Kanał obok nas jest niedrożny i coś należy z tym zrobić.

Straż pożarna w piątkowy wieczór wyjeżdżała już ponad 100 razy. Głównie do zalanych piwnic i garaży.