Od 1 maja do odwołania zawieszona będzie działalność poradni ginekologicznej Zachodniopomorskiego Centrum Onkologii w Szczecinie. Pacjentki mające termin wizyty po majówce muszą się liczyć z tym, że ich badanie może zostać przeniesione. Pacjentki z czerwca i lipca póki co są uspokajane, że przyszłość ich badań zależy od tego, czy szpital znajdzie i zatrudni nowych specjalistów. Jak twierdzą przedstawiciele placówki, komplikacje wynikają z wygórowanych oczekiwań finansowych lekarzy. Ci również zabrali głos w mediach społecznościowych, zaprzeczając, że pieniądze są jedynym powodem ich odejścia.
Poradnia ginekologiczna w Zachodniopomorskim Centrum Onkologii zamknięta do odwołania
O komplikacjach Zachodniopomorskie Centrum Onkologii poinformowało w mediach społecznościowych kilka dni temu. Funkcjonowanie poradni ginekologicznej zostanie zawieszone do odwołania od 1 maja 2022. Powodem jest brak lekarzy gotowych do pracy w poradni na dotychczasowych warunkach finansowych.
„Żądania finansowe, jakie wysunęli lekarze w trakcie trwania podpisanego kontraktu, są niemożliwe do spełnienia. W związku z tym, rezygnację z pracy złożyło 4 lekarzy. W praktyce oznacza to czasowe zamknięcie poradni ginekologicznej oraz konieczność znalezienia na ich miejsce nowych specjalistów”, czytamy w oświadczeniu ZCO. „Na czasowe zamknięcie poradni do końca czerwca zgodę wyraził NFZ. To czas na intensywne poszukiwania lekarzy gotowych do pracy z naszymi pacjentkami. Mamy nadzieję, że szybko zapełnimy tę lukę w naszej działalności i wznowimy przyjmowanie pacjentek w poradni. Przepraszamy nasze pacjentki za wszelkie niedogodności związane z czasowym zamknięciem poradni”.
Lekarz: nie tylko chodzi o pieniądze
Publikacja oświadczenia odbiła się szerokim echem. Pojawiło się wiele pytań dotyczących tego, na kiedy przełożone zostaną badania i konsultacje oraz czy pacjenci będą o tym informowani. W mediach społecznościowych opublikowane zostało także oświadczenie dra Piotra Włodarskiego, który przedstawił swój punkt widzenia na całą sytuację.
„Wielokrotnie próbowaliśmy negocjować wsparcie dla poprawy bezpieczeństwa i komfortu opieki operacyjnej i rozwoju ginekologii onkologicznej operacyjnej w założonym zakresie. Nasze postulaty i prośby nie spowodowały zmian. Oczekiwania finansowe nie były jedynymi z wielu niezrealizowanych oczekiwań”, czytamy w stanowisku dra Włodarskiego.
„W złożonym przez Pana Doktora pisemnie wypowiedzeniu nie ma wspomnianych innych powodów, niż oczekiwania finansowe. Oczywiście niezmiennie jesteśmy otwarci na rozmowy z lekarzami”, odpowiedziało na list otwarty Zachodniopomorskie Centrum Onkologii.
Komentarze
0