Pracownik przedsiębiorstwa powyżej 9 pracowników w naszym regionie zarabia średnio 5542 złote. Średnia ogólnopolska to 5800 złotych. Zachodniopomorskie plasuje się w połowie stawki najlepiej zarabiających regionów. Wzrosty to poważna zmiana, biorąc pod uwagę stojące w miejscu wynagrodzenia w strefie budżetowej oraz pandemię koronawirusa, która na wiele miesięcy zamknęła takie sektory gospodarki jak: hotelarstwo, turystyka, gastronomia czy usługi. Gdzie jest widoczny wzrost? Eksperci przyznają wprost: tam, gdzie dynamika pracy wzrosła w czasie pandemii. – Pracownicy sektora e-commerce zarabiają nawet 30% więcej niż przed pandemią. Na dodatek ich rekrutacja ciągle trwa, co zwiastuje, że możemy spodziewać się, że już za rok pensje będą jeszcze wyższe – mówi Katarzyna Michalska, doradca gospodarczy.
Dobra sytuacja na rynku pracy. Mamy nadal rynek pracownika, a nie pracodawcy
Średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw według Głównego Urzędu Statystycznego w województwie zachodniopomorskim wynosi obecnie 5542 złote. To mniej więcej środek stawki. Nie brakuje regionów z pensją średnią poniżej 5 tysięcy, a cztery województwa wykazują wskaźniki powyżej 6 tysięcy złotych. Najszybciej rosną wynagrodzenia w logistyce, transporcie, branży e-commerce, informatyce oraz w sektorach, w których wymagane są kwalifikacje inżynierskie.
– Dane statystyczne mają to do siebie, że pokazują pewną uśrednioną wizję poziomu wynagrodzeń. Możemy powiedzieć, że po kilkunastu miesiącach funkcjonowania w czasie pandemii wróciliśmy do dobrego poziomu stopy bezrobocia i na ścieżkę wzrostu wynagrodzeń. Pracownicy są poszukiwani, zarówno Ci o wysokich, jak i niskich kwalifikacjach. Kwota 5542 złotych brutto jest realna, osiągalna, pewnie można znaleźć też lepsze propozycje, choć tu wiele zależy od doświadczenia i tego, co możemy zaoferować pracodawcy – mówi Andrzej Przewoda, dyrektor Wojewódzkiego Urzędy Pracy w Szczecinie. – Jesteśmy obecnie w porównywalnym momencie jak przed wybuchem pandemii. Czas pandemii to nie był czas na negocjacje płacowe, teraz pracodawcy mogą być poddawani presji na wzrost wynagrodzeń – dodaje.
W Warszawie, Krakowie czy Wrocławiu wciąż zarabia się sporo więcej. Eksperci: „Nie mamy powodów do narzekania”
Doradcy gospodarczy przyznają, że opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny dane są pozytywne, ale nie należy traktować ich jako dokładnych wytycznych dla całej sytuacji pracowników na rynku pracy. Wiele osób zarabia mniej.
– Do statystyk zawsze należy podchodzić z pewnym dystansem, bo podając kwotę 5542 złotych brutto wynagrodzenia, nie mówimy o ogólnej średniej, a tylko o wynagrodzeniach w sektorze przedsiębiorstw. To ważne, bo statystyki GUS jednoznacznie pokazują, kto jest obecnie poddawany najwyższej presji płacowej: sektor przedsiębiorstw. Tutaj pracownicy są rekrutowani najszerzej, a żeby ta rekrutacja była skuteczna, to wynagrodzenia muszą być atrakcyjniejsze niż u konkurencji – mówi Katarzyna Michalska, doradca gospodarczy. – Wzrost pensji zawsze cieszy i pokazuje, że gospodarka jest odpowiednio rozpędzona. Województwo zachodniopomorskie znajduje się na średnim poziomie wynagrodzeń. Nie zarabia się u nas tyle, co np. w Warszawie czy Wrocławiu, ale biorąc pod uwagę stopniowy wzrost, uważam, że nie mamy powodów do narzekania – dodaje.
Eksperci nie mają wątpliwości, że wynagrodzenia będą nadal rosnąć. Presja płacowa jest widoczna w branżach dotkniętych najsilniej odpływem pracowników.
Komentarze
14