Kultura - każdy z nas rozumie ją na swój sposób. Dla jednych będzie to wszystko to, co łączone jest ze sposobem organizowania sobie wolnego czasu, od działalności w kołach naukowych i organizacjach studenckich, po przejawy samorządowości studenckiej. Dla innych będą to teatry, kabarety, zespoły muzyczne. Jedno wiadomo na pewno, jest to wszystko to, co łączy się z aktywnością żaków.
Dobra piosenka, udane przedstawienie teatralne - to właśnie one są podstawą artystycznej działalności studentów. Szczecińskie Juwenalia rozpoczął Przegląd kapel studenckich, natomiast zakończył je zorganizowany w niedzielę, tj. 22 maja 2011 roku, Wieczór z Teatrem Akademickim Uniwersytetu Szczecińskiego. Teatr, który istnieje od 2003 roku, tworzą studenci zarówno Uniwersytetu Szczecińskiego, jak i innych szczecińskich uczelni. Członkowie czynnie angażują się w m. in.: promocję szczecińskiego festiwalu Kontrapunkt, dni kultury studenckiej czy udział w festiwalu Fama. Ponadto, przedstawiciele Teatru prowadzą warsztaty teatralne oraz obozy artystyczne dla studentów w różnych ośrodkach uniwersyteckich.
Teatr – instytucja zapomniana?
Kiedyś teatr był przyjemnością wymagającą, rozpoczynającą się na doborze odpowiedniego nastoju, aż po determinację w wyborze wartościowego spektaklu. Dziś, gdy możemy pozwolić sobie na tę rozrywkę, brakuje nam jednego – czasu. Przedstawiciele Teatru Akademickiego Uniwersytetu Szczecińskiego postanowili ułatwić zarówno pasjonatom sztuk teatralnych, jak i amatorom tej przyjemności, udział w zaprezentowanych przez nich spektaklach. Publiczność, która w ubiegłą niedzielę licznie przybyła do Akademickiego Centrum Kultury Uniwersytetu Szczecińskiego, miała okazję zobaczyć dwa spektakle: "Spopielone miłostki" wyreżyserowane na podstawie „Wdów" Sławomira Mrożka oraz „Encyklopedię?”, sztukę autorstwa Pawła Gąsowskiego, studenta filologii polskiej na Uniwersytecie Szczecińskim. To już druga edycja tego przedsięwzięcia. „Cieszymy się, że inicjatywa wciąż cieszy się takim zainteresowaniem. Dzięki takim wydarzeniom mamy szansę pokazać, że studenci, oprócz udziału w koncertach, znajdują również czas na typowo artystyczne przyjemności” - powiedziała nam Dorota Świerczyńska, współorganizatorka Wieczoru z Teatrem Akademickim.
Dwa spektakle, dwie różne historie
Pierwszy spektakl to opowieść o skomplikowanych relacjach damsko-męskich. To studium o poszukiwaniu przez opuszczone kobiety atrakcyjności. Próba odnalezienia odpowiedzi na pytanie, kto winien jest nieszczęścia. Bohaterami „Spopielonych miłostek” targają uczucia – od ciekawości, przez zazdrość, aż po żal i tęsknotę za tym, czego im brak. Spektakl buduje napięcie i wzbudza emocje. Drugi spektakl to historia morderstwa. Gdy rozpoczyna się dochodzenie, ujawniające ciemne sekrety bohaterów, podejrzany jest każdy z gości obecnych podczas przyjęcia. Zastosowana retrospekcja sprawia, że rozwiązania nie sposób odgadnąć. Do ostatnich minut nie wiadomo, kto naprawdę zabił. Warto dodać, że ten spektakl cieszy się ogromnym zainteresowaniem, ponieważ doczekał się już debiutu na deskach szczecińskiego Teatru Współczesnego, gdzie został zaprezentowany widzom zgromadzonym w „Malarni”. „Kierujemy się dwoma zasadami: chcemy inspirować i wspierać środowisko studenckie, stąd też bierze się nasza działalność” - powiedział nam jeden z członków Teatru Akademickiego.
Kultura studencka - kulturą bycia?
Co słyszy student, gdy wraca z imprezy? Na pewno niekończące się historie o tym, kto ile wypił, gdzie się bawił i kogo poznał. Często, słysząc „kultura studencka”, myślimy o kulturalnej aktywności studentów. Mówi się, że kultura studencka zamiera. Nie do końca można się z tym zgodzić, widząc ludzi, którzy występują podczas przedstawień teatralnych, grają w zespołach muzycznych, piszą wiersze, wygłaszane podczas wieczorków poetyckich, a nawet tych, którzy interesują się tego typu rozrywką. Warto reanimować dyskusję o sztuce, muzyce, teatrze. Warto zając się tym, co wykracza poza codzienne rozmowy o pracach magisterskich, zbliżających się egzaminach lub poszukiwaniach pracy.
Recepta na szarą rzeczywistość
Studenci są przyszłością naszego kraju, tworzą „elitę”, która w przyszłości przejmie stery i pokieruje dalszym rozwojem kraju. Kultura, którą tworzą ma swój charakter, wyróżnia się. Dlaczego? Po pierwsze, dlatego że jest niekomercyjna. Po drugie, bo jest „niewinna”, gdyż jest tworzona, najczęściej, ze zwykłej potrzeby wyrażenia siebie. Po trzecie, bo pokazuje młodych i kreatywnych ludzi, którzy mają pasję, na której poświęcenie się, coraz częściej brakuje nam czasu. Warto wspierać kolejne inicjatywy, jak chociażby działalność takich instytucji jak teatry akademickie czy zespoły muzyczne, bo to one są podstawą kultury, która nie może umrzeć.
Portal wSzczecinie.pl objął patronat medialny nad tym wydarzeniem.
Komentarze
0