28 marca tego roku Bohumil Hrabal skończyłby dokładnie sto lat. Wydawnictwo Czuły Barbarzyńca przygotowało z okazji tej okrągłej rocznicy kilka ciekawych publikacji związanych z tym pisarzem, a wśród nich jest m.in. wznowienie tomu wczesnych opowiadań tego autora - pod tytułem „Perełka na dnie. Rozmowy”.
 
Kiedy ten zbiór został wydany w Czechosłowacji w 1963 roku, Bohumil Hrabal miał już 39 lat, więc jak na debiutanta, był to wiek zaawansowany. Jednak te, bardzo dowcipne, miniatury prozatorskie okazały się bardzo inspirującym materiałem, bo szybko zainteresowali się nimi młodzi czescy reżyserzy. Trzy opowiadania z tego tomu zostały przeniesione na ekran i powstał  film „Perełki na dnie”. M.in. Jiří Menzel, który tak później upodobał sobie dokonania Hrabala,  wybrał nowelę „Śmierć Pana Baltisbergera" - czyli opis wyjazdu rodziny pasjonatów sportu  na wyścigi motocyklowe, a pisarz sam również pokazał się w jednym z epizodów.
 
Od innej historii z motorem w tle,  zaczyna się cały ten zbiór. Pierwsza miniatura, zatytułowana "Wieczorna jazda", to pełen humoru dialog instruktora z kursantem na temat szalonych podróży jednośladowym wehikułem, które aplikował całej rodzinie, jego ojciec. Podtytuł tomu - "Rozmowy" jednoznacznie wskazuje jaka jest forma, zebranych w nim opowiadań. Hrabal ułożył bowiem te teksty z opowieści zasłyszanych w barach, knajpach i po prostu na ulicy, nadając im literacki kształt, ale podkreślając  unikatowość języka mówionego. Te anegdoty i facecje, wygłaszane najczęściej nad kuflem pienistego płynu,  przywołują czasem urok monarchii austro-węgierskiej, kiedy "wszystko było piękniejsze" ("Dawne złote czasy"), ale przede wszystkim dotyczą współczesności, z którą walczyć można tylko za pomocą iluzji i humoru. Taką broń stosują na przykład bohaterowie noweli "Blagierzy", którzy wymieniają się surrealnymi wspomnieniami z życia żurnalistów, prokurujących niezwykłe zdarzenia, by potem je opisać. 
 
W książce odnajdziemy oczywiście wiele powiedzonek, mniej lub bardziej godnych zapamiętania, a kumulacja tych perlistych bon-motów występuje w finałowym opowiadaniu "Praskie jasełka". To w nim Hrabal raczy nas stwierdzeniem, że "nowoczesna sztuka to kurze oko, do którego wpadło ziarno jęczmienia, a tego ziarna czepiła się śniedź zbożowa.", a "ordynarne słowa są aktami strzelistymi przeciw grubiaństwu". 
 
Przekładów dokonali: Cecylia Dmochowska, Helena Gruszczyńska-Dębska, Edward Madany, Jan Stachowski, Mirosław Śmigielski, Józef Waczków i Emilia Witwicka.
 
Jeżeli ktoś jeszcze twórczości pana Bohumila nie zna, to "Perełka na dnie" może być dla niego bardzo dobrym wprowadzeniem w nią. To także dobre przygotowanie do Dnia Hrabala, który będzie jednym z ciekawszych fragmentów II Festiwalu Ksiazki Słuchanej, rozpoczynającego się w Szczecinie 15 maja.