Policja zatrzymała 72-letniego mężczyznę, który 14 lutego, podczas spotkania zakrapianego alkoholem, zaatakował znajomego. Za usiłowanie zabójstwa grozi mu dożywocie.

Niebuszewska awantura

Wydarzenie miało miejsce w jednym z mieszkań na terenie Niebuszewa. Policja otrzymała zgłoszenie informujące o awanturze i wołaniach kobiety o pomoc. Po przybyciu na miejsce, zastała rannego w głowę 45-letniego mężczyznę i kobietę szarpiącą się z jego napastnikiem. Do poszkodowanego wezwano natychmiast pogotowie i udzielono mu pierwszej pomocy.

Alkohol nie jest dla wszystkich

Kobieta opowiedziała, że piła z mężczyznami alkohol i Maciej M. po pewnym czasie oznajmił, że idzie się położyć do drugiego pokoju. Jednak nie wykonał zamierzenia i wrócił po około 15 minutach z metalowym toporkiem, którym zaatakował głowę 45-latka. Kobieta próbowała powstrzymać niepoddającego się agresora. W końcu udało się jej go odciągnąć. Wtedy też do mieszkania weszli policjanci.

Jeden ranny, drugi oskarżony

Maciej M. został zatrzymany, a dziś sądzi go Prokuratura. Ranny 45-latek trafił do szpitala z licznymi obrażeniami głowy. Według lekarzy jego stan jest ciężki, ale stabilny. Walentynki to święto miłości, ale widocznie nie dla wszystkich…