Oficjalnie nikt niczego nie potwierdza, a wielu posłów na czas kształtowania się rządu Donalda Tuska przestało odbierać telefony. Jedno jest pewne – Szczecin będzie mieć kilku reprezentantów w najwyższych gremiach ministerialnych. Kilka nazwisk wciąż jest dyskutowanych.

O tym, że Sławomir Nitras ma zostać ministrem sportu i turystyki mówi się od kilku tygodni. To najbardziej prawdopodobna teka dla posła ze Szczecina, który w ostatnich miesiącach miał mocno zyskać w oczach Donalda Tuska.

Nitras nie potwierdza ani nie zaprzecza. Więcej mówią jego bliscy współpracownicy.

– Na sporcie zna się jak mało kto z polityków. Ogarnia tematy sportowe, jest wielkim fanem sportu, ogląda mecze, chodzi na większość meczy Pogoni Szczecin. To sprawny organizator i może być najlepszym ministrem sportu, jakiego mieliśmy – mówi Wojciech Dorżynkiewicz, radny sejmiku zachodniopomorskiego z ramienia KO. Dorżynkiewicz dodał jednak, że w koalicji trzech partii należy „wszystko ułożyć”, a obecne informacje medialne są „spekulacjami”.

Kto jeszcze ma szansę na nominację ministerialną? Coraz głośniej mówi się o tym, że jedno z ministerstw może przypaść Dariuszowi Wieczorkowi, posłowi Lewicy.

– Darek chce być przynajmniej wiceministrem, najlepiej do spraw energetycznych – słyszymy w Lewicy. Nieoficjalnie jednak wiadomo, że Wieczorek może zajmować się polityką regionalną i funduszami europejskimi. Układanka ministerialna w Lewicy nie jest jeszcze oczywista. Jednym z polityków w rządzie ma być Krzysztof Gawkowski z frakcji „Wiosna”, co oznaczałoby, że drugie ministerstwo przypadnie politykowi związanym z dawnym SLD. To wyklucza np. Katarzynę Kotulę czy Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk.

Na stanowiska wiceministrów mają szanse politycy Platformy Obywatelskiej. Z naszych informacji wynika, że wiceministrem infrastruktury zostanie poseł Arkadiusz Marchewka. Ma zajmować się gospodarką morską, czyli tym, co podlegało Markowi Gróbarczykowi z Prawa i Sprawiedliwości. O stanowisko wiceministra cyfryzacji stara się Grzegorz Napieralski, to jeszcze nie jest pewna sprawa.

Na stanowisko ministra nauki nie ma szans prof. Tomasz Grodzki. W Platformie Obywatelskiej mówi się, że były marszałek senatu pozostanie bez funkcji ministerialnej.  

Rząd Donalda Tuska może zostać zaprzysiężony 13 grudnia 2023 roku.