Po wielu miesiącach rozłąki uczniowie i nauczyciele spotkali się w szkolnych murach, co stanowiło doskonałą okazję do zrealizowania kolejnej odsłony kampanii „Szczecin to Wy”. Rozmowy uczniów, nauczycieli, ratownika medycznego i prezydenta dały początek unikatowemu w skali kraju pilotażowemu programowi.
W 2020 roku, na początku pandemii, „Szczecin to Wy” zaprezentował 16 cichych bohaterów, przedstawicieli zawodów, bez których miasto stanęłoby i pogrążyłoby się w chaosie. Chciano im podziękować, wyróżnić ich. W przestrzeni publicznej pojawiły się plakaty z wizerunkami ciekawych osób.
Tym razem wzięto pod lupę tych, dla których ostatnie 1,5 roku było wyjątkowe pod każdym względem – uczniów i nauczycieli. Przejście z nauki stacjonarnej na zdalną było ogromną zmianą, do której nikt nie był w pełni przygotowani. Nikt też nie pytał licealistów, jak się czują, czego się boją, czego oczekują.
Stąd pomysł, by druga edycja „Szczecin to Wy” skupiła się na oświacie. W ramach projektu spotkano się z uczniami zaraz po ich powrocie do szkoły. Chciano sprawdzić, jak przebiegała ich integracja po miesiącach rozłąki i jak zdalne nauczanie wpłynęło na obie strony.
Tak bardzo potrzebne rozmowy
W pięciu szczecińskich placówkach nagrane zostały spotkania uczniów i nauczycieli, a także ratownika medycznego i prezydenta Piotra Krzystka. Młodzież z LO1, LO5, ZSO8, ZCEMiP i LO2 dyskutowała o wpływie pandemii na przyszłość społeczności szkolnej, ale także tego, z jakimi trudnościami w czasie nauki zdalnej musieli się mierzyć i uczniowie, i nauczyciele.
– Mój mąż był bardzo ciężko chory na koronawirusa. Dom stał się moim miejscem pracy, czyli gdzieś tutaj prowadzę zajęcia, a obok leży w bardzo ciężkim stanie najbliższa mi osoba – wspomina nauczycielka.
– Poproszenie uczniów o włączenie kamery powodowało u większości niechęć. Moje działania szły w tym kierunku, aby nie zgubić tych wykluczonych z różnych powodów. Być może w pokoju, w którym były, nie było warunków, żeby się pokazać – komentuje nauczycielka.
Dzięki wymianie doświadczeń i różnym perspektywom łatwiej będzie wypracować dobre rozwiązania na przyszłość i zastanowić się nad kierunkiem zmian.
– Uważam, że jesteśmy pokoleniem naznaczonym, ale nie straconym. Myślę, że jesteśmy generacją, która ma dużą zdolność adaptacji. Mam tylko nadzieję, że nie będziemy krótkowzroczni i że w przyszłym roku nie zapomnimy tej lekcji – przyznaje jedna z uczennic.
– Przy zdalnym nauczaniu okazało się, że rzeczy, które były wcześniej niemożliwe, teraz są. Więc myślę, że jakieś pozytywy też z tego są. Szkoła szybciej się rozwinęła – zwraca uwagę nauczycielka.
– Tyle to już trwa, że myślę, że nie możemy być cały czas w ukryciu. Trzeba wyjść i trochę podjąć to ryzyko – przyznaje uczennica.
Krzystek: „To dopiero początek trudnej pracy, jaką będziemy mieli do wykonania, żeby zadbać właściwie o młodzież”
W przestrzeni publicznej pojawiły się już plakaty pokazujące zdjęcia ze spotkań grupowych, zachęcające do odwiedzenia strony dedykowanej kampanii. Na www.szczecintowy.eu można znaleźć więcej przejmujących cytatów uczniów oraz nauczycieli. Zamieszczone są także filmy ze spotkań.
Jednocześnie nauczyciele i uczniowie stali się głosem szczecińskiej oświaty. Rozmowy zaowocowały planem miasta na przeprowadzenie badania wpływu pandemii na emocje i zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży szczecińskich szkół.
– Dzięki spotkaniu się twarzą w twarz, a nie za pośrednictwem ekranu komputera, mogliśmy w końcu bezpośrednio porozmawiać z uczniami szczecińskich szkół i poznać ich opinię o tym ostatnim, jakże trudnym dla wszystkich, czasie – przyznaje Piotr Krzystek, prezydent Szczecina. – Wiemy jednocześnie, że to dopiero początek trudnej pracy, jaką będziemy mieli do wykonania, żeby zadbać właściwie o młodzież, która tak bardzo chce powrotu do normalności.
Komentarze
3