Nie ma szans na to, by w najbliższym czasie Zajezdnia Golęcin na północy Szczecina doczekała się remontu. Inwestycja zostanie wpisana na listę do dofinansowania w najbliższej perspektywie unijnej. Pozyskanie dofinansowania jednak nie jest pewne i trudno w tej chwili mówić tym, kiedy inwestycja mogłaby zostać zrealizowana. Sprawa jednak wydaje się coraz pilniejsza. W ciągu zaledwie trzech dni doszło do dwóch przypadków wykolejenia się tramwajów w tej okolicy.


Dwa wykolejone tramwaje w trzy dni. Zajezdnia na Golęcinie i okoliczne torowisko się sypią?

Pierwsze zdarzenie miało miejsce w minioną sobotę – tramwaj wręcz stanął w poprzek ulicy. Drugie wykolejenie nastąpiło w poniedziałkowy wieczór. Obie sytuacje są analizowane przez Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie oraz przez Tramwaje Szczecińskie.

– Wykolejenia miały miejsce na tym samym odcinku inwentarzowym, natomiast w różnych miejscach. Ostatnio przeprowadzone remonty torowiska w tej okolicy to wymiana dwóch zwrotnic w 2021 roku oraz wymiana 54 m szyny oraz zabudowy torowiska – 2019 rok. Kontrola stanu torowiska została przeprowadzono podczas obchodu rocznego w okresie czerwiec/lipiec 2021. Geometria torowiska nie była bezpośrednią przyczyną pierwszego wykolejenia, najprawdopodobniej przekroczona została obowiązująca w tym miejscu prędkość (10km/h) w trakcie przejazdu przez krzyżownice w końcowej fazie wykonywania manewru wyjazdu tramwaju z zajezdni – tłumaczy Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy obu miejskich jednostek.

Wykolejenia sprawiły, że na nowo odżyło pytanie: kiedy zajezdnia na Golęcinie doczeka się remontu.

– Wszystko rozbija się o pieniądze w budżecie miasta – tłumaczy Piotr Zieliński ze spółki Szczecińskie Inwestycje Miejskie. – Nie wiemy, jakie programy krajowe i unijne będą uruchamiane w nowej perspektywie unijnej i czy będzie można aplikować o pieniądze – dodaje.

Matecki i Słowik zgodni: północne dzielnice muszą być włączone do planu remontowego torowisk

O komentarze poprosiliśmy szczecińskich radnych. Opinie są zgodne: zajezdnia wymaga szybkiego remontu, a „torowa rewolucja” miasta musi dotrzeć na północ Szczecina.

– Długoletni brak remontów i inwestycji w torowiska na północy naszego miasta doprowadził do sytuacji, w której kolejne wykolejenia są tylko kwestią czasu. Niezbędna jest natychmiastowa interwencja, aby zabezpieczyć tory tam, gdzie ich stan jest krytyczny. Kompleksowy remont powinien znaleźć się w budżecie na przyszły rok – komentuje radny Koalicji Obywatelskiej Przemysław Słowik.

– „Nadodrzanka” woła o pomstę do nieba – przez lata nie była remontowana, aż do tego stopnia, że wypadają z niej tramwaje i powodują zagrożenie życia. Jak mogę to skomentować? Widocznie Prezydent Piotr Krzystek bardziej dba o to, aby prowadzono mu media społecznościowe i aby chodził za nim ochroniarz wynajęty za publiczne pieniądze niż o los mieszkańców miasta, a szczególnie mieszkańców północnych osiedli – mówi radny Solidarnej Polski Dariusz Matecki.