W tym roku Dni Morza w Szczecinie nie będzie. Miasto zamierza wszystkie swoje siły rzucić na organizację drugiej edycji Żagli 2022, które będą mieć charakter wydarzenia międzynarodowego. Wiadomo także, że w tym roku nie ma szans na kontynuację Pyromagic. – W poprzednich latach na przeszkodzie stała nam pandemia. W tym roku to kwestia kosztów i oszczędności – mówił Krzysztof Soska.

Czy Pyromagic jeszcze wróci?

Podczas rozmowy padła także deklaracja, że miasto nie rezygnuje na stałe z Pyromagic, mimo że już trzeci rok z rzędu pokazy pirotechniczne się nie odbędą. Festiwal Sztucznych Ogni doczekał się kilkunastu edycji i zawsze przyciągał na Wały Chrobrego mnóstwo osób. Z każdym rokiem rosła jednak liczba jego przeciwników, zwracających uwagę, że fajerwerki straszą zwierzęta i nie są ekologiczne.

– Chyba Pyromagic się nie skończył, ale w tym roku nie będziemy robić tego wydarzenia. To byłoby niestosowne w kontekście pandemii, ale i programu oszczędnościowego miasta. Nie chcieliśmy popełnić niefortunnej decyzji. To jest impreza, która może uświetniać plan wydarzeń w dobrych czasach. Nie ma decyzji, by pożegnać się z imprezą na stałe – mówił Krzysztof Soska.

Dodajmy, że sezon imprez plenerowych w tym roku otworzy Piknik nad Odrą, który odbędzie się już na początku maja. Podczas programu „Studio wSzczecinie.pl” Krzysztof Soska mówił więcej o formule wydarzenia Żagle 2022, a także potwierdził, że miasto przygotowuje się do organizacji The Tall Ships Races 2024.