Rada Społeczna Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego ponownie uchwaliła pozytywne opinie dotyczące budowy nowych siedzib pogotowia w Szczecinie. Poprzednią opinię ze względów prawnych zakwestionował wojewoda, więc wniosek o 26 mln zł rządowego dofinansowania na uruchomienie nowej stacji przy ul. Twardowskiego nie został przesłany do ministerstwa.

Budowa nowej infrastruktury ma kosztować ok. 52 mln zł. Na razie w budżecie województwa zapisana jest tylko kwota 5 mln zł na modernizację budynku administracji. Na pozostałą część inwestycji, czyli m.in. budynek z pomieszczeniami dla zespołów ratownictwa medycznego oraz zaplecze garażowo-techniczne dla karetek, pieniędzy nie ma.

Wcześniej nie udało się pozyskać dofinansowania

Marszałek Olgierd Geblewicz zabiega, aby rząd dołożył do całej inwestycji 25,9 mln zł, czyli mniej więcej połowę. Pierwszy wniosek, wtedy o nieco niższą kwotę z rezerwy celowej budżetu państwa, został odrzucony przez Ministerstwo Rozwoju w 2018 r.

- Dofinansowane będą zadania inwestycyjne z zakresu dostępności transportowej w ramach Rządowego Programu na rzecz Rozwoju i Konkurencyjności Regionów poprzez Wsparcie Lokalnej Infrastruktury Drogowej, a nie dotyczące ratownictwa medycznego – brzmiała odpowiedź.

Prawno-polityczne przepychanki

W lipcu tego roku wniosek o dofinansowanie został ponowiony, Utknął jednak na biurku wojewody Tomasza Hinca, który dopatrzył się uchybień prawnych. Chodziło o niepełną dokumentację opinii Rady Społecznej WSPR, w której zabrakło m.in. kosztorysu i harmonogramu budowy stacji. Interpretacja WSPR była inna, ale aby przeciąć niepotrzebny spór prawny 20 grudnia Rada ponownie zaopiniowała inwestycję przy ul. Twardowskiego.

- Nie chcemy dłużej tracić czasu na udowadnianie, że z naszej strony wszystko było procedowane zgodnie z przepisami i wskazówkami uzyskanymi od służb wojewody. Zależy nam na tym, by wniosek trafił do ministerstwa, a nowa siedziba pogotowia uzyskała pomoc z budżetu państwa. Ta inwestycja jest pilnie potrzebna z punktu widzenia bezpieczeństwa mieszkańców – mówi Paweł Piekarz, przewodniczący Rady Społecznej WSPR.

Nie da się ukryć, że sprawa ma również polityczny wymiar. Politycy Prawa i Sprawiedliwości wielokrotnie mówili, że nie podoba im się montaż finansowy przygotowany przez marszałka Geblewicza z Platformy Obywatelskiej. Wypominali, że w budżecie województwa są duże pieniądze na takie inwestycje jak skonsolidowana siedziba Urzędu Marszałkowskiego (200 mln zł), Morskie Centrum Nauki (133 mln zł) czy rozbudowa Teatru Polskiego (trwa przetarg), a brakuje środków na wojewódzką stację pogotowia ratunkowego. Padały też sugestie, że do inwestycji przy ul. Twardowskiego powinien się dołożyć prezydent Piotr Krzystek.

Wkrótce ruszy budowa pogotowia przy ul. Duńskiej

Pieniądze z budżetu województwa (10 mln zł) są natomiast zabezpieczone na budowę mniejszej stacji pogotowia przy ul. Duńskiej. Powstanie tam budynek, w którym znajdą się pomieszczenia dla ratowników medycznych i zaplecze garażowo-techniczne dla ambulansów. Gotowy jest projekt. Wykonano już remediację terenu. W najbliższych tygodniach planowany jest przetarg na wykonawcę. Finalizacja prac budowlanych planowana jest na ostatnie miesiące 2020 r.

Nowe stacje pogotowia, o których mówi się już od 7 lat, wciąż nie powstały. Tymczasem ruszyła już budowa skonsolidowanej siedziby Urzędu Marszałkowskiego. Dlatego administracja WSPR musiała tymczasowo przenieść się z budynku przy ul. Mazowieckiej do budynku na ul. Mieszka I 33. Warsztat przeniesiono do filii pogotowia w Dąbiu.