Jeszcze do niedawna mapa muzyczna Szczecina wyglądała całkiem inaczej niż obecnie. Filharmonia miała swoją siedzibę w Urzędzie Miejskim, a Opera w nowoczesnym, ale jednak namiocie na Łasztowni. Dziś mają swoje piękne, pachnące świeżą farbą siedziby. A co w takim razie stanie się z tymi starymi?

Zamiast filharmonii biura

Od początku lat pięćdziesiątych zeszłego wieku siedziba Filharmonii Szczecińskiej znajdowała się w lewym skrzydle Urzędu Miejskiego. Dopiero po ponad sześćdziesięciu latach doczekała się nowej, wzbudzającej na świecie zachwyty budowli. A co ze skrzydłem w magistracie?

Plany nie uległy zmianie. Pomieszczenia po filharmonii mają być przeznaczone dla Rady Miasta oraz Biura Rady Miasta. Jest już opracowany projekt remontu – poinformował nas miejski rzecznik prasowy Tomasz Klek. Prace modernizacyjne mają ruszyć na przełomie 2016 i 2017 roku.

Przyszłość namiotu opery niejasna

Mniej pewna i znana jest przyszłość namiotu Opery na Zamku. Właścicielem obiektu jest właśnie ta instytucja kultury, natomiast gruntu – miasto Szczecin. Przez najbliższe trzy lata namiot nie zostanie przeniesiony. Na razie odbywają się w nim różne imprezy.

- W ubiegłym tygodniu zakończyło się drugie postępowanie mające na celu wyłonienie na ten okres dzierżawcy hali – odpisał nam Tomasz Ostach, rzecznik Opery na Zamku. Wpłynęła tylko jedna oferta, która nie spełniła warunków postępowania, a co za tym idzie, całe postępowanie zostało unieważnione.

- W związku z układaniem przyszłorocznego budżetu decyzja o dalszych losach hali została czasowo wstrzymana – dodaje Ostach. W Operze na Zamku są obecnie rozważane różne scenariusze przyszłości namiotu.