Zgodnie z umową, inwestycja w Kwartale nr 21 ma zakończyć się w maju przyszłego roku. Termin ten może dziwić, kiedy patrzymy w kierunku pustego placu, na którym nic się nie dzieje. Dodatkowo okazuje się, że deweloper nie zwrócił się do magistratu o przedłużenie terminu zakończenia zabudowy nieruchomości.

Przez kilkadziesiąt lat na działce przy ul. Edmunda Bałuki (dawniej Obrońców Stalingradu) znajdował się budynek Szkoły Podstawowej nr 54 pod patronatem Janusza Korczaka. W 2012 roku placówka została przeniesiona do gmachu przy ul. Rayskiego, a miasto podjęło decyzję o rozbiórce budynku przy ul. Edmunda Bałuki wraz z sąsiadującymi z nią oficynami kamienic.

Dwa pomysły, efektów nadal brak

Plany na wnętrze kwartału, którego część zajmował „Maciuś”, były dwa. Pierwszy to budowa deptaku z podświetloną fontanną, przeszklonymi pawilonami i kafejkami. Nic jednak z tego nie wyszło, a przez kolejne lata mieszkańców straszyły szkolne ruiny i szare kamienice. W 2019 roku podjęto decyzję o przekazanie terenu w użytkowanie wieczyste.

Wygrała koncepcja dewelopera Mak Dom, która zakłada powstanie dwóch budynków usługowo-mieszkalnych o 4 lub 5 kondygnacjach. W ciągu ostatnich kilku miesięcy kilkukrotnie zwróciliśmy się do dewelopera z prośbą o komentarz. Dodajmy, że na terenie inwestycji dzieje się niewiele - w lipcu tego roku można było zauważyć pracowników budowlanych, ale to by było na tyle.

– Niestety w dalszym ciągu nie możemy odpowiedzieć na pytania. Sytuacja inwestycji jest formalizowana z miastem. Jak tylko poznamy więcej szczegółów będziemy się kontaktować – brzmi najnowsza odpowiedź po stronie Mak Dom Holding.

Inwestor wierzy w terminową realizację?

Przypomnijmy, że Mak Dom kupił teren w maju 2019 roku. Zgodnie z pierwotną umową, nieruchomość powinna zostać zabudowana najpóźniej w ciągu czterech od jej zawarcia, czyli w maju 2023 roku. Tym samym wydawać się mogło, że za „formalizowaniem inwestycji z miastem” kryje się ustalanie nowego, późniejszego terminu zakończenia prac. Nic bardziej mylnego.

– Użytkownik wieczysty nie zwrócił się o przedłużenie terminu zakończenia zabudowy nieruchomości – poinformowała redakcję wSzczecinie.pl Sylwia Cyza-Słomska z biura prasowego magistratu. – Obecnie trwają formalności związane z wnioskiem użytkownika wieczystego i wydanie „decyzji o niezbędności wejścia na teren sąsiedniej nieruchomości”.

To oznacza, że do końca terminu pozostało raptem pół roku. Brak wniosku o aneks do umowy na tym etapie ma oznaczać, że Mak Dom wierzy w realizację inwestycji w terminie?