Rezygnacja z festiwalu Pyromagic i sylwestrowego pokazu fajerwerków już w tym roku, całkowity zakaz używania materiałów pirotechnicznych przez osoby prywatne. To apel Społecznej Straży Ochrony Zieleni Szczecina skierowany do prezydenta i rady miasta.
Miasto zadeklarowało, że od przyszłego roku nie będzie już sylwestrowego pokazu fajerwerków. Zdaniem szczecińskich aktywistów zmiany powinny jednak pójść dalej. Chcą, żeby zrezygnować z używania materiałów pirotechnicznych przez cały rok. Zakaz dotyczyłby również mieszkańców. Oznaczałoby to m.in. zakończenie festiwalu Pyromagic.
W liście otwartym działacze Społecznej Straży Ochrony Zieleni Szczecina argumentują, że fajerwerki to ogromny stres dla zwierząt. Szczególnie zagrożone są ptaki, które spanikowane zrywają się do lotu i narażone są na zderzenia z różnymi przeszkodami. Poza tym fajerwerki zawierają szkodliwe substancje, a niebezpieczeństwo stwarza również ich nieumiejętne używanie.
List otwarty poparli aktywiści z organizacji: Fundacja Ratujmy Ptaki, Inicjatywa na Rzecz Zwierząt BASTA, Stowarzyszenie Pamiętajmy o Ogrodach, Szczeciński Ruch Miejski, Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami Oddział w Szczecinie.
LIST OTWARTY
DO PREZYDENTA MIASTA SZCZECIN I RADY MIASTA SZCZECIN
z apelem o rezygnację z pokazów pirotechnicznych i wprowadzenie zakazu używania petard, rakiet, rac i flar przez mieszkańców Szczecina
Szanowny Prezydencie Miasta Szczecin, Szanowni Radni Rady Miasta Szczecin,
Zwracamy się z ogromną prośbą o całkowitą rezygnację z pokazów pirotechnicznych podczas wszelkich imprez organizowanych przez miasto (sylwester, Dni Morza, Finał Zlotu Żaglowców, i in.), także z kolejnych edycji festiwalu fajerwerków pn. PYROMAGIC, przy czym apelujemy, aby zasady te zaczęły obowiązywać już od najbliższego sylwestra organizowanego na Jasnych Błoniach.
Fajerwerki i inne środki pirotechniczne, takie jak petardy, rakiety, race i flary, są bardzo szkodliwe dla zwierząt, środowiska, a także ludzi. Zwierzęta panicznie boją się fajerwerków, co potwierdzają badania i obserwacje naukowe. Doświadczają ogromnego stresu, czasem kończącego się zawałem. O ile w przypadku zwierząt domowych jesteśmy w stanie chociaż trochę złagodzić ich cierpienie, podając środki uspokajające i odpowiednio izolując je w zamkniętych pomieszczeniach (jednakże każdego roku są przypadki ucieczek spanikowanych psów i zaginięcia lub śmierci pod kołami samochodów), to jeżeli chodzi o zwierzęta dzikie, takich możliwości nie ma. Doświadczają one niewyobrażalnego stresu, szczególnie zaś zagrożone są ptaki. Wpadają w panikę budzone hałasem fajerwerków, zrywają się do lotu i dodatkowo oślepione rozbłyskami, chaotycznie rozpierzchają na wszystkie strony. Są narażone na kolizje z mostami, drzewami, budynkami, słupami i przewodami elektrycznymi, co może skończyć się nawet śmiercią. Obserwacje holenderskich naukowców trzy lata z rzędu podczas nocy sylwestrowych z użyciem radaru do badań zjawisk meteorologicznych pozwoliły stwierdzić, iż ptaki zaraz po północy, kiedy na terenach zamieszkałych zaczęła się kanonada pirotechniczna, masowo zrywały się do lotów na wielokrotnie większe wysokości niż zwykle, pokonując czasem nawet wiele kilometrów. W przerażeniu pozostawały poza miejscem noclegu dłużej niż 30 minut i zdarzało się, że nie potrafiły znaleźć drogi powrotnej. Zjawiska te obserwowano na obszarze całego kraju, nie tylko nad terenami zurbanizowanymi, co świadczy o ogromnym zasięgu wzbudzonej fajerwerkami paniki.
Sztuczne ognie zawierają substancje tworzące swoistą bombę chemiczną (chlorany i azotany baru, potasu, strontu, wapnia i amonu jako utleniacze, aluminium, fosfor, siarka, węglowodory i węglowodany jako substancja palna, sole metalu, np. baru, strontu i antymonu dla efektów barwnych i inne), które w wyniku spalania wydzielają szkodliwe związki (jak wysoce toksyczne związki baru). Badania przeprowadzone przez naukowców z Wiednia wykazały, iż stężenie baru w śniegu pobranym z miejsca po pokazie pirotechnicznym było nawet 500 razy większe niż przed nim. To obrazuje jak wielkie ilości trujących substancji wdychają uczestnicy takich imprez. Tymczasem bar i jego związki wpływają negatywnie na drogi oddechowe oraz mogą potęgować objawy astmy. Badania na temat szkodliwości fajerwerków przeprowadzali także naukowcy z Politechniki Śląskiej, którzy stwierdzili, iż niebezpieczne substancje odkładają się w organizmie człowieka, a w następstwie wywołują choroby kości, wątroby, nerek. Ponadto, wszystkie te trujące substancje wnikają do wód oraz gleby i tam już pozostają, niszcząc środowisko. Naukowcy z Uniwersytetu w Leeds, którzy badali stopień zapylenia powietrza podczas pokazów pirotechnicznych, stwierdzili, porównując poziomy zapylenia badanej okolicy przed i po pokazie, że koncentracja cząstek w atmosferze potrafi wzrosnąć nawet dziesięciokrotnie. Wdychane przez człowieka pyły wywołują choroby układu oddechowego i układu krążenia.
Towarzyszący pokazom pirotechnicznym huk, to kanonada, która dla przebywających zbyt blisko może skończyć się uszkodzeniem słuchu. Szczególne zagrożenie stanowią wybuchające na ziemi petardy, tak popularne wśród młodych ludzi. Osoby te, nie tylko często nie zachowują podstawowych zasad bezpieczeństwa, ale stwarzają niebezpieczne dla innych sytuacje, np. rzucając petardę pod nogi. Wybuchając w nieznanym nikomu miejscu i momencie, petarda taka może spowodować nieodwracalne uszkodzenia nie tylko słuchu, ale i całego ciała.
Dlatego też, poza rezygnacją z pokazów fajerwerków podczas imprez organizowanych przez miasto, prosimy o wprowadzenie zakazu używania wszelkich środków pirotechnicznych przez osoby indywidualne w okresie całego roku. Pozwoli to zaoszczędzić całkiem sporo środków pieniężnych z budżetu miasta, wydawanych nie tylko na same pokazy ale także na sprzątanie po nich zalegających wszędzie śmieci. Pozwoli to zaoszczędzić cierpienia zwierzętom, a mieszkańcom Szczecina wdychania trujących substancji i dyskomfortu związanego z hałasem.
Niech start w 2019 rok będzie dla Szczecina symboliczny z uwagi na trwający właśnie w Katowicach Szczyt Klimatyczny ONZ COP24. Pokażmy, że klimat jest dla Szczecina ważny, że myślimy progresywnie i działamy na rzecz środowiska przyrodniczego, w tym dla klimatu!
Szczecin, 10.12.2018 r.
Działaczki i działacze Społecznej Straży Ochrony Zieleni Szczecina
List otwarty poparli:
1. Fundacja Ratujmy Ptaki
2. Inicjatywa na Rzecz Zwierząt BASTA
3. Stowarzyszenie Pamiętajmy o Ogrodach
4. Szczeciński Ruch Miejski
5. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami Oddział w Szczeciniewydarzeń w ten weekend w Szczecinie do remontu
Komentarze
30