Politycy Prawa i Sprawiedliwości nie chcą w Szczecinie pomników, które upamiętniają braterstwo polsko-radzieckie. Radni zasugerowali, że z Cmentarza Centralnego powinien zniknąć tzw. Pomnik Braterstwa Broni Żołnierzy Polskich i Sowieckich. Radni PiS apelują do władz miasta, by dwa pomniki z Cmentarza Centralnego i jeden z Dąbia zostały szybko zlikwidowane. – Kiedyś Stalin był zbrodniarzem, dzisiaj Putin. W wolnej Polsce zostawianie takich monumentów w spokoju jest aktem zaniechania. Mentalność przywódców rosyjskich, to mentalność zbrodnicza, karygodne i skandaliczne jest, że te symbole komunistyczne nie zostały zlikwidowane – mówił podczas spotkania z dziennikarzami radny Krzysztof Romianowski.


Radni PiS apelują o likwidację Pomnika Braterstwa Broni

Radni PiS zapowiedzieli podczas konferencji prasowej, że będą dążyć do likwidacji wspomnianych monumentów. Temat ma trafić na dzisiejszą sesję Rady Miasta.

„Budzi się w nas zdecydowany sprzeciw wobec istnienia pomnika na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie, tzw. Braterstwa Broni Żołnierzy Polskich i Sowieckich, który został wzniesiony w 1967 roku z okazji 50-tej rocznicy Rewolucji Październikowej. Należy podkreślić, że nigdy nie było braterstwa broni między polskimi żołnierzami a sowieckimi żołdakami. Ten pomnik uwłacza naszym bohaterskim żołnierzom, którzy zawsze bronili naszej Ojczyzny, dla których hasło Bóg-Honor-Ojczyzna było święte” – czytamy w apelu radnych PiS.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości podczas konferencji przypomnieli swoje wcześniejsze działania, które miały zdekomunizować przestrzeń Szczecina.

– Dwa pomniki z przestrzeni naszego miasta zostały już usunięte. Były to pomnik przy ul. Nehringa oraz Pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej z placu Adamowicza w Szczecinie. Obiekty wzbudzały wiele zastrzeżeń, były tam sierpy oraz gwiazdy radzieckie, zważając na sytuację inwazji Rosji na Ukrainę apelujemy o natychmiastowe usunięcie obiektów, które jeszcze pozostały w przestrzeni miasta – mówiła radna Agnieszka Kurzawa.

Poseł Marchewka: „Popieram zdecydowane działania w każdej sferze”

Nie wiadomo, z jaką opinią radnych spotka się propozycja Prawa i Sprawiedliwości. Dekomunizacja przestrzeni publicznej to coraz częstszy temat w dyskursie publicznym. O opinię w tej sprawie kilka tygodni temu pytany był poseł Koalicji Obywatelskiej Arkadiusz Marchewka. Polityk w programie „Studio wSzczecinie.pl” przyznał, że obiekty kojarzące się z Rosją powinny zniknąć z ekspozycji publicznej.

– Wszyscy mamy jasne przekonanie, że współpraca z tym, kto stoi na czele narodu, który popełnia zbrodnie wojenne, musi być zerwana. Bojkot rozgrywek sportowych, wypowiadanie umów partnerskich, wypowiadanie współpracy obwodom rosyjskim i białoruskim – mówił poseł Marchewka. – Powinniśmy przekreślać współprace. Nie może być cienia przyzwolenia na to, co robi Putin. Popieram zdecydowane działania w każdej sferze – mówił poseł Marchewka.

Z opinią posła Marchewki zgodzili się wówczas inni politycy będący obecni w studiu, w tym m.in. wicewojewoda Mateusz Wagemann.