Taka sytuacja ma miejsce od lat, ale podobno jest coraz gorzej. Poza szczecinianami taki obraz widzą także turyści. Mieszkaniec Śródmieścia napisał do jednego z radnych dramatyczny list dotyczący ul. Krzywoustego w Szczecinie. Do wiadomości dołączona była szeroka dokumentacja fotograficzna pokazująca m.in. osoby bezdomne koczujące w okolicach Centrum Handlowego Kupiec oraz okolicznego fast foodu i sklepu monopolowego. Mieszkaniec prosi o interwencję, a służby porządkowe przyznają, że problem jest. I to od wielu lat.
„Mam dwie córki i jest mi przykro, że muszą na to patrzeć”
Wiadomość od mieszkańca miasta, która trafiła do jednego z radnych, to wołanie o pomoc. Jak pisze mężczyzna, sytuacja jest coraz gorsza i obecnie trzeba przechodzić na drugą stronę ulicy, by czasami nie natknąć się na zaczepiających przechodniów mężczyzn.
„Gromadzą się tu przez całą dobę różni ludzie. Nie brakuje zarówno młodych, hałaśliwych i bardzo wulgarnych, jak i brudnych, pijaków, być może bezdomnych. Ci pierwsi (młodzi, pijani awanturnicy), to ludzie, którym strach nawet patrzeć w oczy, a co dopiero zwrócić uwagę. Drudzy (pijacy), to obrzydlistwo, obok którego przechodząc, może się robić niedobrze z uwagi na odór. Choć szczecinianinem jestem od urodzenia, w śródmieściu mieszkam od roku 2007 i z przerażeniem obserwuję, jak sytuacja wciąż zmienia się na gorsze. Mam dwie córki i jest mi przykro, że muszą na to patrzeć i muszą tego słuchać – dzień i noc”, pisze mieszkaniec.
Jak dodaje, sam wielokrotnie zgłaszał to, co widzi policji i straży miejskiej. Interwencje okazywały się nieskuteczne.
– To wszystko dzieje się na reprezentacyjnej ulicy Szczecina – Krzywoustego, między Bramą Portową a placem Kościuszki. Wkrótce zamierzam się z rodziną przeprowadzić, ale bardzo proszę coś z tym zrobić – zaapelował autor listu.
Policja: „Ul. Krzywoustego jest objęta planem priorytetowym”
Zarówno policja, jak i Straż Miejska wiedzą, co się dzieje na ul. Krzywoustego. Strażnicy zwracają uwagę, że chodzi głównie o lokalizację przed popularnym, działającym całodobowo fast foodem oraz okolicznym monopolowym.
– Mamy dużo zgłoszeń – przyznaje Joanna Wojtach ze Straży Miejskiej w Szczecinie. – To niestety jedno z ulubionych miejsc osób bezdomnych oraz osób, które zachowują się niewłaściwie. Apelowaliśmy kiedyś do klientów okolicznego baru, żeby nie przekazywali jedzenia proszącym, bo oni wtedy w tym miejscu przebywają chętniej. Zdarza się, że osoby agresywne lub pijane przewożone są do izby wytrzeźwień.
Głos w sprawie zabrała również Komenda Miejska Policji w Szczecinie.
– Od początku czerwca do 16 sierpnia br. szczecińscy policjanci w rejonie ulicy Bolesława Krzywoustego przeprowadzili kilkanaście interwencji, zarówno własnych, jak i zleconych. Głównie dotyczą one spożywania alkoholu w miejscu publicznym oraz zakłócania porządku publicznego. Interwencje te kończą się m.in. nałożeniem mandatu karnego, odwiezieniem do Szczecińskiego Centrum Profilaktyki Uzależnień (SCPU) lub placówki służby zdrowia. Ponadto rejon ten jest objęty przez dzielnicowego Planem Priorytetowym, a przeprowadzone działania prewencyjne mają na celu wyeliminowanie zachowań niezgodnych z prawem oraz zapewnienie bezpieczeństwa i spokoju mieszkańcom – mówi w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl Ewelina Gryszpan z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Komentarze
78