Szczecin wzbogaci się o dokładnie 28 nowych egzemplarzy. „Często szpecą przestrzeń miejską, zanieczyszczając ją wizualnie” – uważa radna Koalicji Obywatelskiej Wiktoria Rogaczewska. „Rezygnacja z nich nie znajduje uzasadnienia” – odpowiada zastępca prezydenta Łukasz Kadłubowski.

Nowe maszyny do sprzedaży biletów pojawią się z chwilą uruchomienia Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej. W Szczecinie będzie ich o 28 więcej, a 16 kolejnych pojawi się w gminach ościennych. 

W ubiegłym roku wpływy z tych już działających wyniosły łącznie około 5,1 mln zł brutto. Pasażerowie kupili dzięki nim około 1,74 mln biletów.

Warto rozważyć ich ograniczenie…

Zdaniem radnej Koalicji Obywatelskiej Wiktorii Rogaczewskiej, miasto powinno jednak zastanowić się nad zasadnością obecności automatów w przestrzeni Szczecina.

„W dobie powszechnego korzystania z aplikacji mobilnych oraz zwolnienia seniorów z opłat za przejazdy, pojawia się pytanie o zasadność i opłacalność utrzymania biletomatów. Często szpecą przestrzeń miejską, zanieczyszczając ją wizualnie. W kontekście dbałości o estetykę miasta i spójność krajobrazu miejskiego, warto rozważyć ograniczenie liczby biletomatów i zastąpienie ich bardziej estetycznymi i funkcjonalnymi rozwiązaniami” – czytamy w jej interpelacji.

Radna proponuje, aby automaty zastąpić małymi biletomatami w tramwajach i autobusach, które wyglądem przypominają kasowniki.

…ale nie ma podstaw

Jak informuje zastępca prezydenta Szczecina Łukasz Kadłubowski, Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego otrzymuje wiele zapytań dotyczących dodatkowych automatów – zarówno od mieszkańców, jak i rad osiedli.

– Wobec czego rezygnacja z automatów już istniejących nie znajduje uzasadnienia. Wymiana automatów na mniejsze może się wiązać z utratą części ich funkcjonalności. Na wymiary biletomatów stacjonarnych, jak i mobilnych wpływ ma między innymi fakt, że muszą pomieścić pojemniki na monety i banknoty – tłumaczy.