Takiej sytuacji chyba nikt się nie spodziewał. 11 listopada w Szczecinie odbędą się dwa przemarsze patriotyczne. Porozumienie Środowisk Patriotycznych i radny Solidarnej Polski Dariusz Matecki od wielu tygodni promują coroczny Szczeciński Marsz Niepodległości, który ma wystartować o 11:30 z placu Orła Białego. Niespodziewanie do rywalizacji o maszerujących patriotów postanowił włączyć się wojewoda Zbigniew Bogucki.

Matecki o tym, dlaczego odbędą się dwa marsze: „Nie mam zielonego pojęcia”

Oba wydarzenia łączy jedno – rozpoczną się po mszy za ojczyznę, która odprawiona zostanie w Bazylice Archikatedralnej pw. św. Jakuba o godz. 10:00. Potem nastąpi prawdopodobnie absolutnie niecodzienne „rozszczepienie” maszerujących. Marsz wojewody z orkiestrą i kompanią wojska przejdzie spod katedry na Wały Chrobrego, gdzie o 12:00 rozpoczną się oficjalne wojewódzkie obchody Święta Niepodległości. W tym samym czasie formować ma się pochód organizowany przez Porozumienie Środowisk Patriotycznych, który firmuje radny Solidarnej Polski Dariusz Matecki. Ten marsz ma przejść przez centrum miasta i zakończyć się przed pomnikiem marszałka Piłsudskiego w momencie rozpoczęcia tradycyjnych miejskich uroczystości.

Jak to możliwe, że wydarzenia wojewody i środowisk narodowych będą odbywać się oddzielnie? Dlaczego nie udało się dojść do porozumienia?

– Próbowaliśmy – mówi Dariusz Matecki. – Zapraszam na mszę świętą, a potem na plac Orła Białego na marsz organizowany oddolnie, a nie politycznie. Bez barw partyjnych.

Dlaczego nie udało się porozumieć? – Nie mam zielonego pojęcia. Zupełnie szczerze. Zapraszamy wszystkich – odpowiada lider Solidarnej Polski w regionie.

Wojewoda: „Cieszyłbym się, gdyby oba wydarzenia udało się połączyć”

Gościem Radia Plus w środę był wojewoda Zbigniew Bogucki, który został zapytany o to, skąd pomysł organizacji własnego przemarszu.

– Absolutnie nie ma mowy o żadnym podbieraniu ludzi. Uprzedzałem o moim planie i kalendarzu wydarzeń. Cieszyłbym się, gdyby te wydarzenia udało się połączyć, sam być może poszedłbym w marszu – mówił wojewoda. – Była propozycja ze strony generała 12. Dywizji, żebyśmy przeszli razem, by odbyły się uroczystości państwowe, a potem poszedł dalej marsz. Wydawało mi się, że to dobry pomysł, ale decyzja środowisk patriotycznych była inna. Nie obrażam się, życzę powodzenia, niech każdy świętuje jak uważa. Niech każdy świętuje, jak uzna za słuszne, byśmy pamiętali o ojcach niepodległości i mieli biało-czerwoną w sercu. W obu wydarzeniach pójdą ludzie, którzy kochają Polskę.

Wojewoda na 12:00 zapowiada uroczystości na Wałach Chrobrego. Mowa m.in. o musztrze wojskowej, wręczaniu medali oraz festynie patriotycznym z udziałem wojska i służb mundurowych.