Mieszkańcy skarżą się na nieznośne odory wydobywające się z basenów przeciwpożarowych, a radny PiS chce się dowiedzieć, jakie są plany na ich likwidację. Miasto odpowiada, że likwidację musi zaakceptować straż pożarna.

Leszek Duklanowski z Prawa i Sprawiedliwości kilka dni temu złożył interpelację w sprawie likwidacji basenów przeciwpożarowych na terenie Szczecina. Jak argumentuje, „zostały one w większości wybudowane na początku XX wieku. Wygląd estetyczny tych obiektów często budzi zastrzeżenia mieszkańców. Również w okresie wiosennym, letnim i jesiennym dużą uciążliwością dla mieszkańców są unoszące się z tych zbiorników, często mocno zanieczyszczonych, nieznośne odory”.

Dodajmy, że na terenie naszego miasta część takich basenów przeciwpożarowych została zakryta lub przerobiona na fontanny.

W odpowiedzi na interpelację, Sekretarz Miasta Ryszard Słoka zaznacza, że na obszarze Gminy Miasto Szczecin znajduje się 21 zbiorników odkrytych i 4 zbiorniki zakryte, i każdego roku realizowany jest remont 2 zbiorników połączony z wymianą wody oraz usunięciem osadów. Koszt takiego kompleksowego remontu jednego średniej wielkości zbiornika przeciwpożarowego to kwota ok. 45 tys. złotych.

Dodatkowo zaznacza, że baseny przeciwpożarowe są zbiornikami rezerwy wody gaśniczej, a ich likwidacja może nastąpić dopiero po wydaniu pozytywnej opinii przez Komendę Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie. „Niemniej jednak, miasto do kilku lat prowadzi stopniową (ze względu na środki finansowe), rewitalizację zbiorników rezerwy wody z zachowaniem ich funkcji. W poprzednim roku w obrąbie zbiornika przeciwpożarowego przy ul. Niemierzyńskiej zbudowano fontannę. W obecnym roku trwają prace nad możliwością przebudowy lub likwidacji kolejnych dwóch zbiorników”, czytamy w odpowiedzi.