Kolejne spotkanie z "Wielkimi Aktorami w Małych Formach" - tym razem Zamek Książąt Pomorskich gościł Stanisławę Celińską, która przyjechała do naszego miasta z recitalem "Piękny Świat".

 

Klasyka i tradycja

"Piękny Świat" to sentymentalna podróż od kołysanek po piosenki o miłości. Stanisława Celińska występująca między innymi w "Bitwie Warszawskiej", "Katyniu" oraz takich klasykach jak "Noce i dnie" czy "Cwał" zaprezentowała się szczecińskiej publiczności od najlepszej strony. Aktorka wykonywała szereg utworów z tekstami między innymi Joanny Kulmowej, Haliny Poświatowskiej, Kazimierza Wierzyńskiego, Agnieszki Osieckiej i Wojciecha Młynarskiego. Zgromadzeni w sali ks. Bogusława X goście mogli także usłyszeć muzyczne perełki z repertuaru rosyjskiego barda i poety Bułata Okudżawy oraz polskiego kompozytora Edwarda Pałłasza. Wykonanie utworów było bardzo różnorodne, aktorka z charakterystyczną dla siebie łatwością przybierała różne pozy - raz roztańczona i wesoła, raz poważna bądź wzburzona. Fantastycznie przyjęcie towarzyszyło między innymi utworowi "Był sobie król" autorstwa Janiny Porazińskiej, który jest śpiewany w wielu domach jako dziecięca kołysanka.

Nie tylko piosenki

Występ Celińskiej był bardzo różnorodny. Poza piosenkami aktorka odczytała publiczności szereg wierszy, między innymi "Pierwsza miłość" oraz nagrodzony gromkimi brawami "Mała dziewczynka ściąga obrus", oba autorstwa zmarłej niedawno Wisławy Szymborskiej. Stanisławie Celińskiej towarzyszył grający na fortepianie kompozytor Tomasz Bajerski. Z wielkim kunsztem tworzył warstwę muzyczną wydarzenia i świetnie współpracował z artystką nad budowaniem odpowiedniego nastroju. Pochwalić należy także osoby odpowiedzialne za iluminacje świetlne, dzięki którym sala ks. Bogusława X prezentowała sie zupełnie inaczej niż zwykle. Technicy wykorzystali grę świateł do podkreślenia przekazu i charakteru wykonywanych numerów, co w połączeniu z muzyką Bajerskiego i głosem Celińskiej tworzyło kompletną, przekonującą całość.

Czy to już koniec?

"Piękny Świat" spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem publiczności. Po zakończeniu recitalu aktorka wywołana gromkimi brawami aż dwukrotnie wracała na salę, by wykonać kilka utworów w ramach bisu. Stanisława Celińska schodząc po raz ostatni ze sceny, podziękowała za wysoką frekwencję i zapowiedziała, że bardzo chętnie wróci w przyszłości do Szczecina. "Piękny Świat" oceniam jako jedną z bardziej udanych odsłon "Wielkich Aktorów w Małych Formach".