Szczecińska (niemłoda już) formacja zgotowała swoim fanom nie lada gratkę. Od 12 listopada można bowiem zakupić odświeżoną (bynajmniej nie odgrzewaną!!), nie trzeszczącą z racji nowego nośnika (CD), wersję albumu pt. „Vespa”.
Tak jak niegdyś naukowcy, którzy na podstawie znalezionych, dobrze zakonserwowanych dzięki zamarzniętej wodzie zwłokom Lodowej Dziewicy, mogli określić, w jakich czasach żyła, tak i my możemy poznać smak tych lat, w jakich powstawała debiutancka płyta zespołu Vespa.
Historia jednej płyty
A było to wtedy, gdy członkowie mieli po ok. 16 lat i grali z werwą skoczne kawałki w stylu ska, co słychać na płycie od początku do końca. Album został nagrany w gryfińskim studiu „Cytrus”, a odpowiedzialny za to był Marcin Macuk - muzyk z zespołu Pogodno, współtwórca płyt Kasi Nosowskiej, Maryli Rodowicz, laureat Fryderyka. Ponoć był kompletnie załamany produktem końcowym i zarzekał się: „nie podpiszę się pod tym”. Jednak muzycy Vespy i Showbiz Monstaz Records czyli wydawca ich płyt nie mają „wobec dzisiejszej pozycji Marcina (...) żadnych skrupułów, żeby wytrzeć sobie mordę znanym kolegą”. Nie tylko TYM znajomym chwali się szczecińska formacja, ale także i przyjacielskimi stosunkami z gwiazdami polskiej estrady (patrz zdjęcie).
„Vespa” - fakty a może mity
O tym, jak duży był nakład kasety, którą wydała wytwórnia QQRYQ, krążą już legendy. Ponoć były to niebagatelne liczby, rzędu gdzieś 18 - 21 tysięcy egzemplarzy. Pierwszy album Vespy przetarł szlak polskiej muzyce ska. Piosenka „KNS” trafiła na składankę „Jedna rasa, ludzka rasa”, gdzie sąsiadowała z utworami takich gwiazd andergrandu jak T.Love czy Kuba Sienkiewicz, a „Skutermania” znalazła się na kultowej już „Skadance” dołączonej onegdaj do magazynu „Machina”.
Na płycie znalazło się 17 utworów, znanych z kasety, zremasterowanych i wzbogaconych o nieopublikowane dotąd nagrania zespołu z pierwszych lat jego działalności. Płycie towarzyszy książka „Vespa – fakty, mity, cała bolesna prawda” autorstwa Grzegorza Brzozowisza i Romana Rogowieskiego (z posłowiem Hirka Wromy).
Tylko dla najbardziej oddanych fanów
Oprócz wersji CD dla oddanych fanów, Vespa przygotowała w liczbie 500 sztuk limitowaną, ręcznie ponumerowaną wersję debiutanckiego albumu dla tych najbardziej zagorzałych miłośników zespołu. Dla nich bowiem płyty z gadżetami i... relikwiami. Unikatowe egzemplarze wyposażone są bowiem w (jak nas poinformowali muzycy): „klasyczny, menelski grzebyk z logo zespołu”. Komu natomiast odświeżona płyta nie spodoba się wcale, będzie mógł zemścić się na muzykach zespołu, robiąc laleczkę Voodoo, korzystając z drugiego dodatku: do limitowanej edycji zostały dodane włosy członków zespołu, pochodzące z wszystkich miejsc ich prężnych ciał. Taką wersję płyty można nabyć jedynie na stronie grupy lub na koncertach „Potwór Tour 2008-3000. Rimemba de dejs? edyszyn”.
Tu znajdziecie wszystkie szczegóły i nowości dotyczące Vespy:
www.vespa.odra1300.org
www.myspace.com/vespska
Komentarze
1