Miejsca parkingowe znajdują się na terenie prywatnym. Nie należą do drogi publicznej – taka informacja wita wszystkich parkujących przy ul. Wita Stwosza 5 w Szczecinie. Regulamin, który został umieszczony w kilku miejscach budynku, zaskoczył wielu kierowców. Wynika z niego, że kilka miejsc postojowych przy ul. Wita Stwosza to parking płatny całodobowy niestrzeżony. I to chyba najdroższy w Polsce.
300 złotych za dzień parkowania. Nie zapłaciłeś? Kara wynosi 1000 złotych
Regulamin, który został uwidoczniony na elewacji budynku przy ul. Wita Stwosza 5, jest – dyplomatycznie mówiąc – kontrowersyjny.
Czytamy w nim, że parking jest płatny cały tydzień i przez całą dobę. Do zawarcia umowy najmu dochodzi w momencie zajęcia placu postojowego. Opłata dobowa wynosi 300 złotych za dzień i należy ją przelać na wskazane w regulaminie konto. Do bezpłatnego parkowania przez 30 minut mają prawo klienci Żabki, ale muszą zachować do kontroli paragon ze sklepu. Inaczej grozi im kara. Mowa o 1000 złotych za każdą dobę parkowania. Pojazdy pozostawione na dłużej niż siedem dni bez uiszczenia opłaty mają być odholowywane przez wspólnotę na koszt właściciela. Regulamin ma obowiązywać od 27 maja 2024.
Do kontaktu wspólnota mieszkaniowa wskazała adres mailowy. Wysłaliśmy na niego e-mail, w którym pytamy o to, skąd konieczność wprowadzenia takiego regulaminu, na jakiej podstawie prawnej, kto będzie pobierać i naliczać należności. Zapytaliśmy również o bardzo wysokie kwoty opłat i kar. Niestety wspólnota mieszkaniowa nie odpowiedziała na naszą wiadomość.
Prawnik: egzotyczne, ale legalne
Sytuacja z ul. Wita Stwosza w Szczecinie to efekt zajmowania miejsc parkingowych przez osoby, które nie są mieszkańcami bloku powołującego wspólnotę mieszkaniową. Czy taki regulamin, odpłatności i ich egzekucja są zgodne z prawem?
– Wspólnoty mieszkaniowe od dawna borykają się z problemem nielegalnego parkowania na ich terenie. Jeżeli do niepożądanego parkowania dochodzi na terenie należącym do wspólnoty, a nie jest to droga publiczna ani strefa zamieszkania, to członkowie wspólnoty mogą podjąć uchwałę dotyczącą przeznaczenia tego terenu, np. może to być parking z indywidualnym regulaminem. W pewnych sytuacjach osoby trzecie mogą z takiego parkingu korzystać i jednym z takich warunków może być odpłatność. Wspólnoty mieszkaniowe bardzo często swój teren oddzielają szlabanami czy wytyczają miejsca parkingowe – mówi mecenas Marek Jarosiewicz, adwokat i wspólnik w kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski.
Jak dodaje, to rozwiązanie dość egzotyczne, ale nie ma przeciwwskazań prawnych, by taki regulamin przyjąć. – Złamanie prawa widzę np. w sytuacji, w której wspólnota mieszkaniowa nakłada blokady na koła. To jest kompetencja konkretnych służb – zaznacza mec. Jarosiewicz.
Komentarze
29