Awaria w elektrociepłowni Pomorzany wciąż nie została usunięta. Problemy z dostawą ciepła obejmują przede wszystkim osiedla znajdujące się najbliżej zakładu, w tym m.in. szpital na Pomorzanach. – Od rana nie mamy informacji, kiedy naprawy będą przeprowadzone – mówi prezydent Piotr Krzystek.

Problemy w elektrociepłowni Pomorzany rozpoczęły się w poniedziałek. Zamarznięcie wody chłodzącej doprowadziło do awarii. Jej skutki wciąż nie zostały usunięte. W środowe południe w elektrociepłowni działał tylko jeden z dwóch bloków, zapewniając moc 84 megawatów. Tymczasem z tego źródła do sieci ciepłowniczej powinno być dostarczane 195 megawatów.

„Ta sytuacja spowodowana jest niestety licznymi, niepokojącymi awariami ciepłowni należących do PGE”

Elektrociepłownia należy do PGE, miasto nie ma w niej żadnych udziałów. Podczas zwołanej w środę konferencji prezydent Krzystek skarżył się na współpracę z tym dostawcą energii.

– Staramy się robić wszystko, żeby miasto było bezpieczne. Natomiast od pewnego czasu mamy poważne problemy z dostawami ciepła do części mieszkańców. Ta sytuacja spowodowana jest niestety licznymi, niepokojącymi awariami ciepłowni należących do PGE [Pomorzany i EC Szczecin przy ul. Gdańskiej – red.]. Chcę powiedzieć, że w tym roku tych awarii było już co najmniej sześć. Mówię co najmniej, ponieważ od niektórych informacji jesteśmy niestety odcięci. PGE nie przekazuje nam ich na bieżąco – mówił.

Problem dotyczy 30 tys. mieszkańców

Szacuje się, że skutkami ostatniej awarii objętych zostało ok. 30 tys. szczecinian. Co prawda działają źródła ciepła należące do Szczecińskiej Energetyki Cieplnej (Dąbska i Marlicza), Szczecina (Zakład Unieszkodliwiania Opadów) i drugie źródło PGE (EC Szczecin), ale to za mało, by wypełnić zapotrzebowanie wszystkich mieszkańców. PGE podkreślało w ostatnim z komunikatów, że jest w stanie zwiększyć dostawy z elektrociepłowni przy ul. Dąbskiej.

„W każdej chwili możemy zwiększyć dostawy ciepła do mieszkańców z tego źródła, o ile SEC zgłosi nam takie zapotrzebowanie. Mimo naszych wielokrotnych próśb skierowanych do operatora sieci o pozwolenie na zwiększenie mocy w EC Szczecin, jak dotąd nie otrzymaliśmy od SECu takiej dyspozycji” – czytamy na stronie Zespołu Elektrowni Dolna Odra PGE.

SEC tę sytuację przedstawia jednak zupełnie inaczej. – Na tę chwilę EC Szczecin ma dostarczać nam 105 megawatów, z maksymalnej mocy 120 megawatów. Służby donoszą mi jednak właśnie, że elektrociepłownia nie jest w stanie dostarczać nawet tych 105 megawatów i zaniżają temperaturę wody o 6 stopni Celsjusza – tłumaczył podczas konferencji Mariusz Majkut, prezes zarządu Szczecińskiej Energetyki Cieplnej.

Szpital na Pomorzanach jest bezpieczny

Brak dostaw ciepła najdotkliwiej odczuwają mieszkańcy Pomorzan. Problemy objęły też tutejszy szpital, w którym obecnie znajduje się ok. 320 pacjentów. Prezydent Krzystek informował nawet wczoraj, że była realna groźba ewakuacji pacjentów. Dziś zarząd szpitala uspokaja, że sytuacja jest stabilna.

„Szpital nasz oprócz otrzymywania ciepła z Elektrociepłowni Pomorzany, zabezpiecza dostawy ciepła dodatkowo z własnej kotłowni, która pracuje na 100% swojej mocy. Niezależnie od powyższego, zważając na prognozy pogody w zakresie niskich temperatur oraz funkcjonowanie Elektrociepłowni Pomorzany, szpital jest przygotowany na podjęcie działań zabezpieczających hospitalizację pacjentów w bezpiecznych warunkach, w sytuacji braku dostaw ciepła. Jak każda jednostka systemu ochrony zdrowia, w naszym szpitalu są opracowane, gotowe plany działań na wypadek sytuacji awaryjnych różnego rodzaju. Jeśli zajdzie taka konieczność – będą one wcielane w życie. Podkreślamy jednak – SYTUACJA W SZPITALU JEST STABILNA – szpital ma zabezpieczone dostawy ciepła, a pacjenci są bezpieczni i pod doskonałą opieką personelu szpitala” – czytamy w komunikacie rozesłanym do mediów.

– Jesteśmy ze szpitalem w stałym kontakcie. Mieliśmy sygnały, że temperatura się obniża. Szpital uruchomił starą kotłownię, co pozwoliło zabezpieczyć dostawy ciepła. Mieliśmy plan dogrzewania szpitala za pomocą nagrzewnic, ewentualnie również z udziałem wojska. Na dzisiaj sytuacja jest opanowana. Ewakuacja byłaby absolutną ostatecznością – dodawał dziś prezydent Krzystek.

Nie wiadomo, kiedy awaria zostanie usunięta. Prognozy na najbliższe dni mówią o temperaturze nadal utrzymującej się poniżej zera.