Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny nadal będzie poszukiwał chętnych na kupno dawnego stadionu Czarnych. Uczelnia dąży do zmiany zapisów studium, by można było tam postawić budynki mieszkalne, jednocześnie pozostawiając około 1 ha na infrastrukturę sportową.

ZUT od dawna próbuje sprzedać tę nieruchomość. Ostatni przetarg miał odbyć się w grudniu 2018 r., ale nie zgłosił się żaden oferent. Potencjalnych inwestorów odstrasza przeznaczenie tego terenu zapisane w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego – usługi sportu i rekreacji. Dużo łatwiej byłoby zainteresować kupców terenem, na którym można postawić budynki mieszkalne. Dlatego uczelnia chce zmienić zapisy studium, w którym znajdują się wytyczne do tworzenia miejscowych planów.

- Obecnie w części opisowej studium dla terenu, na którym znajduje się stadion obowiązuje zapis dot. funkcji dominującej: zabudowa mieszkaniowa wielorodzinna niskiej intensywności, przy czym na rysunku stanowiącym załącznik do ww. teren stadionu jest z niego wyłączony. Wniosek dot. studium zawiera propozycję zmiany w kwestii pozostawienia funkcji sportowej na części terenu elementarnego, stanowiącej ok. 1 ha gruntu i rozszerzenia funkcji dominującej o inne możliwości zagospodarowania terenu, zgodnie z zapisami w treści studium, dot. całego obszaru – tłumaczy Stanisław Heropolitański, rzecznik prasowy ZUT.

„Powoli umieram”

O stadion od lat nikt nie dba, płytę boiska zarosły wysokie chaszcze. Użytkowane są tylko wchodzące w skład całego kompleksu korty tenisowe. Okoliczni mieszkańcy narzekają, że obiekt doprowadzono do ruiny. Sprowokowało to do działania panią Martę, która chce przypomnieć o stadionie serią happeningów. Jednym z jej ostatnich działań było powieszenie na ogrodzeniu stadionu kartek z napisem - „Nazywam się stadion sportowy przy ulicy Chopina. Powoli umieram. Ratuj mnie....”.

- Zdajemy sobie sprawę, że nie ma szans, by odnowić cały teren, ale przynajmniej sama płyta boiska powinna być zagospodarowano na cele rekreacyjno-sportowe. W tej okolicy bardzo potrzebne jest takie miejsce – podkreśla pani Marta.

Nie oddadzą miastu

Wcześniej pisaliśmy, że Akademia Rolnicza otrzymała teren stadionu za symboliczną opłatą od rozwiązywanego klubu sportowego Czarnych. Jak jednak poinformował nas czytelnik, który dotarł do archiwalnych dokumentów opisujących likwidację klubu, nieruchomość przy ul. Chopina została oddana uczelni za darmo. Z dniem 16 listopada 1989 r. obiekty sportowe Czarnych, wraz ze sprzętem sportowym i wyposażeniem, przekazane zostały stowarzyszeniom kultury fizycznej i Akademii Rolniczej.

Po połączeniu szczecińskich uczelni stadion stał się własnością ZUT-u, który kilka lat temu uznał, że ten obiekt sportowy nie jest potrzebny. Dlatego osiedlowi aktywiści proponowali, by uczelnia oddała stadion miastu za symboliczną opłatą. ZUT jednak zamierza sprzedać nieruchomość na warunkach rynkowych. W ostatnim przetargu cenę wywoławczą ustalono na 7,8 mln zł.

- ZUT nie prowadzi z miastem rozmów na temat zbycia stadionu – informuje Stanisław Heropolitański.

Czy miasto zgodzi się na zmiany?

Wobec braku innych realnych możliwości, osiedlowcy są więc w stanie zaakceptować pewien kompromis pozwalający ZUT-owi sprzedać 75% działki pod „mieszkaniówkę”, zostawiając 25% z 3,8-hektarowego terenu na cele rekreacyjno-sportowe. To mniej więcej 1 ha, o którym wspomina uczelnia. Procedura zmiany studium może jednak potrwać jeszcze długo i nie wiadomo czy złożone wnioski zostaną przez miasto zaakceptowane (ZUT bezskutecznie stara się o zmiany od 2012 r.).

Wszystko wskazuje, że dużo wcześniej, po wykonaniu aktualnego operatu szacunkowego, zostanie ogłoszony kolejny przetarg na sprzedaż stadionu.

Kolejne happeningi

W sobotę 16 marca, około godziny 19, pani Marta zaprasza wszystkich do przyjścia na stadion przy ul. Chopina z latarkami, by rozświetlić teren zaniedbanego obiektu. Dzień później, w niedzielę od godziny 12, będzie można przyjść na płytę boiska na „herbatę za opowieść” i podzielić się wspomnieniami dotyczącymi tego miejsca.