We wtorek w trakcie sesji rady miasta przed gmachem urzędu miasta w Szczecinie odbędzie się pikieta organizowana przez NSZZ Solidarność. Związkowców martwi spłaszczanie wynagrodzeń w instytucjach podległych magistratowi oraz zbyt niska propozycja podwyżek, która została zaproponowana pracownikom. W sektorach budżetowych miasta ma ona wynieść zaledwie 210 złotych brutto od stycznia 2022, a związkowcy postulowali o 1000 złotych. – Przyjęliśmy zaproszenie od pana sekretarza w tym roku, ale prosiliśmy, by służby miejskie opracowały dokument, z którego będzie wynikać jaka jest średnia płac w poszczególnych zakładach pracy z kadrą kierowniczą, bez kadry i ile osób zarabia najniższą krajową. Podczas spotkania przekazaliśmy oczekiwania pracowników i otrzymaliśmy propozycje od miasta – mówił Mieczysław Jurek, przewodniczący NSZZ Solidarność.


W DPS-ie zarabia się średnio 2830 złotych brutto, a w MOPR-ze 2800. „Propozycja 210 złotych brutto podwyżki denerwuje i obraża”

Oczekiwania związkowców są konkretne i zostały sformułowane podczas spotkania z władzami miasta.

– Uważamy, że średnio na etat wynagrodzenie powinno wzrosnąć o 1000 złotych brutto miesięcznie. Policzyliśmy sobie ile na poszczególnych stanowiskach pracownicy utracili z tytułu inflacji i braku waloryzacji wynagrodzeń. Pracownik, który zarabia 3000 złotych brutto, stracił siłę nabywczą wypłaty o 516 złotych. Idąc dalej, to każdy wyższy zarobek powodował wyższy niedobór, stąd też nasz postulat – mówił Mieczysław Jurek.

Solidarność jest również zmartwiona liczbą osób, które muszą mieć wyrównywaną pensję do poziomu minimalnej krajowej.

– W DPS przy ul. Romera średnia płaca to 2830 złotych, a opiekunka zarabia 3000 złotych brutto. Specjalista w MOPR-ze zabrania 2800 złotych brutto. Średnia z kadrą kierowniczą w MOPR-ze jest wyższa, a osoby pracujące bezpośrednio z pacjentami są najniżej uposażone. Podobne płace są w żłobkach miejskich. Kadra zarabia 3487 złotych brutto. To przykładowe płace – wymieniał Jurek. – Będziemy się domagać rozmów na temat realnych podwyżek wynagrodzeń. Upominamy się o zwiększenie płac, to nie będzie tak, że pikieta skończy temat i prezydent będzie mieć święty spokój. Od jutra zaczynamy maraton działań, które skończą się porozumieniem. Nie przyjmujemy do wiadomości, że władze mówią, że nas rozumieją, ale nie ma środków – mówił Mieczysław Jurek, dodając:

– Propozycja 210 złotych brutto podwyżki denerwuje i obraża pracowników.

Prezydent Krzystek: „Roszczenia są słuszne”

Podczas konsultacji budżetowych facebookowy fanpage prezydenta Piotra Krzystka został wręcz zasypany pytaniami o podwyżki wynagrodzeń w budżetówce, szczególnie w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Szczecinie.

– Są tematy nie do końca załatwione. Wiemy, że nasi pracownicy oczekują wyższych wynagrodzeń, 20 milionów, które mamy, to ok. 200 złotych brutto na etat. Mamy świadomość niezadowolenia i roszczenia są słuszne. To są dylematy, z którymi będziemy musieli się zmierzyć i szukać niełatwych rozwiązań – mówił Piotr Krzystek.

Sesja we wtorek zaczyna się o 10:00, a pikieta związkowców zaplanowana jest na 14:30.