Czy The Tall Ships Races 2021 w Szczecinie jest zagrożone? Zastępca Prezydenta Szczecina Krzysztof Soska podczas rozmowy w Radiu Plus stwierdził, że trwający konflikt pomiędzy miastem a Grupą PŻM może doprowadzić do tego, że organizacja wydarzenia może być utrudniona. Obecnie trwa już rezerwowanie jednostek pływających: – Ja systematycznie wysyłam pisma z prośbą o cennik, o zasady wykorzystania tych nabrzeży, wszystkie propozycje są zbywane milczeniem – mówił Soska.

Projekt modernizacji bulwarów jak „ochłap”? Ostre wypowiedzi Krzysztofa Soski

Gościem jednego z ubiegłotygodniowych wydań magazynu reporterów Radia Plus „W rytmie wydarzeń” był zastępca prezydenta Szczecina Krzysztof Soska. Wiadomo było już wówczas, że miasto nie zamierza wspierać projektu przebudowy bulwarów przy Wałach Chrobrego przygotowanego przez Polską Żeglugę Morską. Miasto w wydanym komunikacie żądało „poważnego traktowania”. W Radiu Plus Krzysztof Soska wyrażał się jednak jeszcze bardziej stanowczo.

– Ze strony miasta jest dobra wola, a ze strony Skarbu Państwa i Polskiej Żeglugi Morskiej tej woli nie ma. Miasto Szczecin jest traktowane jak „chłopiec do bicia”, w sposób bardzo nieelegancki. Jesteśmy z grupą PŻM wspólnikami w spółce Polsteam, mamy 49%, a PŻM 51%, więc jesteśmy właściwie równoprawnymi udziałowcami, natomiast nastąpiło coś w rodzaju wrogiego przejęcia, nie udostępniane są nam żadne informacje finansowe, musimy je wydobywać drogą sądową. Nie są z nami konsultowane żadne rzeczy, jak na przykład wspomniany projekt, który rzucony został jak ochłap przed wyborami – mówił ostro Krzysztof Soska.

Wiceprezydent zwracał uwagę na ignorowanie miasta, brak uwzględnienia miejskich pomysłów na bulwary czy np. brak prośby o głos ze strony architekta miasta.

„To byłaby największa kompromitacja Szczecina, gdyby żaglowce nie mogły zacumować przy Bulwarze Chrobrego”

To nie pierwsza odsłona konfliktu pomiędzy Polską Żeglugą Morską a Urzędem Miasta w Szczecinie z bulwarami w tle. Od wielu miesięcy obie strony dyskutują o tym, kto powinien być właścicielem i kto powinien zrewitalizować reprezentacyjne nabrzeża przy Wałach Chrobrego. Grupa PŻM zaprezentowała koncepcję rewitalizacji, ale wcześniej przez wiele miesięcy mogliśmy obserwować konflikt, który swój szczyt miał podczas Dni Morza 2019, kiedy to na Wałach Chrobrego nie zacumowały żadne jednostki pływające zaproszone przez miasto do Szczecina. Na antenie Radia Plus Krzysztof Soska wyraził zaniepokojenie poziomem dialogu z grupą PŻM w kontekście The Tall Ships Races 2021.

– To byłaby największa kompromitacja Szczecina, gdyby żaglowce nie mogły zacumować przy Bulwarze Chrobrego. To byłaby rzecz, która przekracza moje granice percepcji, ale na dzisiaj mogę powiedzieć, że wszystko w tę stronę zmierza. Ja systematycznie wysyłam pisma z prośbą o cennik, o zasady wykorzystania tych nabrzeży, wszystkie propozycje są zbywane milczeniem lub propozycjami, które mają się nijak do cen rynkowych, jak podczas Dni Morza 2019. Nie wiem, co się wydarzy w tej sprawie – mówił Krzysztof Soska. – Statki już są w tej chwili rekrutowane, ta największa fala to będzie czas wakacji 2020 i wczesna jesień, ale jesteśmy teraz w środku przygotowań. Jako koordynator „tolszipów” powinienem już wiedzieć jaki jest plan cumowania – mówił wiceprezydent Szczecina.

Soska zaapelował do komisarza PŻM Pawła Brzezickiego o dyskusję w tej sprawie i szybkie podejmowanie decyzji.

Nasze miasto będzie gospodarzem finału regat The Tall Ships Races w 2021 roku. Zlot odbędzie się w dniach 31 lipca – 3 sierpnia.