"Remontować, nie rujnować!". Transparent o takiej treści pojawił się dziś na placu Zwycięstwa. To hasło odnosiło się do sprawy rozbiórki dawnego hotelu "Piast", która nabrała ostatnio dużego rozgłosu. Szczecińskie organizacje i stowarzyszenia protestowały przeciwko decyzjom o rozbieraniu przedwojennej tkanki miasta.

Na placu naprzeciwko zabytkowej kamienicy zebrało się kilkadziesiąt osób. Byli wśród aktywiści z takich stowarzyszeń i organizacji, jak: SENS - Stowarzyszenie Estetycznego i Nowoczesnego Szczecina, „Ocalmy Zabytek", STOP wyburzaniu historycznej zabudowy Szczecina, Szczeciński Ruch Miejski czy inicjatywa Nowy Szczecin. Mieli ze sobą zdjęcia innych szczecińskich kamienic i zabytkowych obiektów, które są zagrożone zniszczeniem (m.in. przy ul. Słowackiego, św. Ducha czy Łabędziej 15).

Powodem zgromadzenia była decyzja Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Szczecinie o częściowej rozbiórce dawnego hotelu „Piast”, który jest unikatowym obiektem w tej części miasta. Jak zaznaczała Helena Freino, to jedyna historyczna kamienica, która ocalała po wojnie na pl. Zwycięstwa. Z decyzją o jej rozbiórce nie zgadza się prezes Stowarzyszenia "Ocalmy Zabytek" Mariusz Łojko:

- Służby miejskie zawiodły, bo zaniedbywanie zabytkowych obiektów, to sytuacja która trwa już dłuższy czas. Konserwator zasłania się przepisami i nie chce wpisać obiektu do rejestru zabytków, co moim zdaniem jest skandalem. Dlatego chciałbym tą sprawą zainteresować Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – mówi.

Jak wiemy, spółka Redi z Warszawy miała przebudować XIX-wieczną kamienicę i otworzyć w niej hotel sieci Hilton. W międzyczasie pogorszył się stan finansowy spółki. Firma nie nadzorowała budynku w sposób właściwy, czego efektem jest dewastacja obiektu i wyżej wspomniana decyzja. Rozbiórce może zapobiec wpisanie kamienicy do Wojewódzkiego Rejestru Zabytków. Stąd jedno ze skandowanych haseł „Ewo wpisuj!”, które było skierowane do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie, Ewy Staneckiej.

Igor Podeszwik z inicjatywy „Nowy Szczecin” mówi, że protest ten „bezpośrednio nie wpłynie na decyzję pani konserwator, ale presja społeczna może sprawić, że sprawa zostanie potraktowana z należną jej uwagą”.

Niewątpliwie protest przeciw rozbiórce „Piasta”, był jedną z najbardziej znaczących akcji skierowanych przeciwko ogólnemu zaniedbywaniu przedwojennej wartościowej zabudowy Szczecina przez władze miejskie i służby konserwatorskie. Będziemy na pewno informować o kolejnych wydarzeniach z tym związanych, a teraz czekamy na postanowienie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie.

Zobacz też: Burzą radziecki pomnik przy ul. Nehringa [foto]