Do Sądu Okręgowego trafił pozew prezydenta Szczecina o rozwiązanie umowy użytkowania wieczystego Wieży Bismarcka zwanej też Gocławską.

Miało być tak pięknie

Znajdującej się przy ul. Narciarskiej 5 a Wieży Bismarcka przypisano w umowie funkcje: turystyczne, rekreacyjne oraz gastronomiczne. Jednakże jej użytkownik wieczysty do tej pory nie wprowadził zapisów umowy w życie. Ponadto, nie ma szans na szybkie zmiany w tej kwestii, ponieważ do urzędu trafiło pismo, w którym dzierżawca informuje, że nie ma możliwości i pieniędzy na zagospodarowanie wieży.

Polubowne rozwiązanie?

– Prezydent chciał  rozwiązać sprawę polubownie i zaproponował dzierżawcom rozwiązanie umowy. Niestety, odmówili podpisania dokumentów. W tej sytuacji pozostaje  odzyskanie wieży Bismarcka na drodze sądowej – mówi z upoważnienia rzecznika prezydenta miasta Piotr Landowski.

Podobna sytuacja

Podobny wniosek wpłynął do sądu w czerwcu bieżącego roku odnośnie nieruchomości przy ul. Mickiewicza – Sienkiewicza – Waryńskiego w Szczecinie. Wówczas sąd przyznał rację miastu.

Zapewne i tym razem Szczecin odzyska nieruchomość. Jednak czy to coś zmieni? Czy zaniedbana przez tyle lat wieża, która stała się mekką pijącej młodzieży czy nawet satanistów, zostanie udostępniona do zwiedzania przez turystów? Wierzę, że kiedyś tak. Oby to stało się prędzej niż w 2050 r.