Wernisaż wystawy fotografii Lee Karen Stow pt. „Women of Sierra Leone” („Kobiety z Sierra Leone”) odbędzie się 23 stycznia (piątek) o godzinie 18.00 w Galerii Fotoart. Tylko w Szczecinie, jako pierwsi, będziecie mogli te wspaniałe zdjęcia kobiet, które nie mają w życiu łatwo, obejrzeć za darmo. Każdy niech czuje się zaproszony!

Z Afryki do Szczecina

Autorka fotografii urodziła się w 1966 roku w Wielkiej Brytanii. Pracowała przez 20 lat jako korespondentka w ponad 50 krajach. Jej teksty były publikowane w angielskich gazetach, takich jak „The Times”, „The Daily Telegraph”, „The Express on Sunday” i w magazynach takich jak „CNN Traveller”, „Geographical and County Living”. Była autorką i współautorką, nie tylko książek, ale również zdjęć do wielu książek podróżniczych. 

Robi zdjęcia dokumentujące życie kobiet mieszkających w miejscach w jakiś sposób powiązanych z jej miastem urodzenia - Kingston upon Hull. Tak więc fotografuje mieszkanki Freetown w Sierra Leone, Szczecina w Polsce i Reykjaviku w Islandii. Robiła zdjęcia w miejscowości Leicester w Sierra Leone, które - przed wieloma laty - nazywało się właśnie Kingston-Upon-Hull.

Podczas mojej pierwszej wizyty w Sierra Leone zdałam sobie sprawę, że nie wiem nic o życiu mieszkanek bliźniaczego miasta, które nie dożywają 42 lat, a który to wiek ja przekroczyłam w 2008 roku - mówi Stow.

Fotografia lekiem na całe zło

Miała wiele wystaw, a jej prace były wielokrotnie nagradzane. Dzięki temu mogła doskonalić swój warsztat. W konkursie „Arts Council England” otrzymała możliwość wyjazdu do Sierra Leone w zachodniej Afryce.

Zorganizowała również wizytę czterech kobiet - fotograficzek z Freetown w Hull, gdzie mogły trenować robienie zdjęć. Uważa, że nauka fotografii w Sierra Leone pada na podatny grunt. W tym biednym kraju bowiem robienie zdjęć cieszy się ogromnym powodzeniem, bo pomaga zapomnieć i uciec od rzeczywistości, a także, w przyszłości, przynieść dochody.

Każde zdjęcie opowiada historię

Nad projektem „Women of Sierra Leone” Stow pracowała w styczniu 2008 roku. Pierwsza wystawa zdjęć z tego cyklu miała miejsce w Międzynarodowy Dzień Kobiet w marcu 2008 roku.

To wspaniałe, że możemy zobaczyć ją w Szczecinie.

Wg Lee Karen Stow tylko wtedy praca reporterska będzie prawdziwa, jeśli fotograf - dokumentalista, wczuje się w sytuację obiektu fotografowanego, co oznacza życie razem z tymi, których się na zdjęciach przedstawia. 

Mówi o swojej pracy: Wrócałam więc do Afryki, by żyć z kobietami w ich domach, jeść posiłki, które one robiły, myć się w wodzie, którą gotowały na zewnątrz, w wielkich garnkach. Te osoby dały mi opiekę, bezpieczeństwo, przyjaźń, obnażyły lęki, nie wstydziły się łez i opowieści o swoich snach. Wszystkie fotografie były zrobione z pełnym pozwoleniem i współpracą ze strony tych kobiet. To zdjęcia, o których zrobienie nalegały Afrykanki i które chciały Wam pokazać.

Podczas wystawy „Kobiety z Sierra Leone” będzie można obejrzeć zdjęcia kobiet, różnych zawodów i podczas codziennych czynności. Zobaczymy nauczycielkę z Freetown, która odwiedza swoją matkę, Afrykankę śpiewającą w kościele, Kadiatu Fofanah, która straciła nogę podczas Wojny, dziewczęta sprzedające warzywa na targu, wnuczkę prezydenta Sierra Leone, czy wymiątującą przez dwa dni krwią kobietę w szpitalu, u której lekarz stwierdził wrzód. Ujrzymy zdziwioną minę Afrykanki, która po raz pierwszy w życiu próbowała śniegu. 

Takie zdjęcia jak „Odette Francis, sierżant i najbardziej kobiecy senior oficer w Policji w New England” czy „Sarah Johnson, jedna z nielicznej grupy bokserek z amatorskiego towarzystwa boksu w Sierra Leone” pokażą zalążki zmian w traktowaniu kobiet, jakie zaszły w tym kraju.

Wystawę będzie można oglądać około dwa miesiące.

* Lee Karen Stow nie będzie obecna na wernisażu