Nikt nie przystąpił do przetargu na sprzedaż zabytkowego kompleksu dawnego domu dziecka przy ul. Walecznych w Zdrojach. Miasto próbowało sprzedać tę nieruchomość już po raz trzeci.

Cenę wywoławczą ustalono na tym samym poziomie, co ostatnio, czyli na 9 mln zł. To o 3 mln zł mniej niż w pierwszym przetargu. Dodatkowo, w części obejmującej zakup zabytkowych budynków licytujący mógł liczyć na 50-procentową bonifikatę. Nowy właściciel musiałby się też zobowiązać do rewitalizacji parku i rozpoczęcia remontu budynków, zgodnie z zaleceniami konserwatorskimi, w czasie 2 lat. Takie warunki nie okazały się zachęcające.

- Przetarg zakończył się wynikiem negatywnym, gdyż w wyznaczonym terminie nie wpłynęła żadna oferta – poinformowała Sylwia Cyza-Słomska z Urzędu Miasta.

Przetarg dotyczył 9-hektarowej działki w parku wraz ze stojącymi na niej 7 budynkami należącymi w przeszłości do domu dziecka „Zielony Dwór”. Po remoncie może być tam prowadzona działalność usługowa w zakresie: zdrowia, edukacji, kultury, sportu, rekreacji i opieki społecznej.

Zabytkowa zabudowa w urokliwym parku

Pierwsze zachowane do dziś zabudowania dworu przy ul. Walecznych 23 powstały pod koniec XIX-wieku. Prowadzono tam Sanatorium Buchheide, a później Dom Opieki nad Dzieckiem „Diakonis”, cały czas rozbudowując kompleks.

Jak podaje Marek Łuczak w książce „Szczecin Zdroje”, po wojnie dwór długo stał pusty. Dopiero w 1954 r., z inicjatywy Stowarzyszenia Obrony Granic na Odrze i Nysie, utworzono w tym miejscu Dom Dziecka im. Adama Mickiewicza. Placówkę zlikwidowano w 2012 r., gdy prowadzenie tak dużych domów dziecka uznano za nieefektywne.

Historyczna zabudowa wpisana jest do wojewódzkiego rejestru zabytków. Ochroną objęte są zwłaszcza: tzw. budynek „czerwony” (z końca XIX wieku), budynek główny „Zielonego Dworu” (1922-23), tzw. budynek „żółty”, budynek dawnej lodowni oraz założenia kompozycyjne ogrodu.