Pandemia koronawirusa w marcu 2020 roku wywróciła nasze gospodarcze życie do góry nogami i wiele wskazuje na to, że szybko o wirusie z Wuhan nie zapomnimy. Mocno dotknęło to gospodarkę. Potwierdzają to dane Głównego Urzędu Statystycznego, z których wynika, że PKB Polski w 2020 roku odnotowało największy spadek od 1991 roku. Przedsiębiorcy niepokoją się o swój los oraz mają poważny problem z planowaniem kolejnych ruchów i inwestycji. Na co muszą być gotowi w roku 2021?


„Umiejętność dostosowania się do szybko zmieniającej się rzeczywistości jest bardzo ważna”

Każdy przedsiębiorca w roku 2020 musiał stać się specjalistą od zarządzania kryzysowego i zarządzania ryzykiem. Tak naprawdę niewiele jest branż, które z trwającego od roku kryzysu gospodarczego wychodzą obronną ręką. Jedni tracą więcej, inni mniej, wszyscy jednak zgodnie twierdzą, że czas niepewności nie służy zdrowemu prowadzeniu biznesu. Dla przedsiębiorców najbliższe miesiące będą więc czasem poważnej próby oraz nowej organizacji swoich biznesów.

– Podejmowanie działań w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej zawsze wiązało się z ryzykiem, więc przedsiębiorcy wiedzą, że praca nad tworzeniem firmy wymaga różnych kompetencji i często zimnej krwi. To, co przeżywamy od marca 2020, uodporniło przedsiębiorców na kolejne miesiące. Wiemy, że nie wszyscy dają sobie radę. Niebawem będziemy obchodzić pierwszą rocznicę z koronawiruem, działania w trybie kryzysowym, bardzo trudnym czasie. Umiejętność dostosowania się do szybko zmieniającej się rzeczywistości jest bardzo ważna. Przedsiębiorcy budują swój portfel klientów, rynek odbiorców, teraz to wszystko jest zakłócone, a cała równowaga jest poważnie zachwiana – mówi Magdalena Gajdamowicz, doradca gospodarczy z firmy CF Expert. – Wiele firm musiało się z dnia na dzień dostosować się do innej sytuacji, nie mając żadnego doraźnego wsparcia ze strony rządu. Mowa o wsparciu finansowym, ale i informacyjnym, bo pewne decyzje są niejasne i bardzo trudne do zrozumienia. Kiedy restrykcje są wprowadzane z dnia na dzień, a przedsiębiorcy nie mają wsparcia, to powstają bardzo poważne problemy z tym, jak spłacać zobowiązania – dodaje Gajdamowicz.

Eksperci: „Musimy połączyć myślenie o przyszłości z wnikliwym diagnozowaniem teraźniejszości”

Czy przedsiębiorcy gotowi są na kolejne miesiące pracy w trybie niestandardowym? Przyzwyczajamy się do pracy zdalnej, do dużej dynamiki pracy lub jej spowolnienia w branżach objętych lockdownem, do pewnych ograniczeń epidemicznych. Wiele firm zwykło szykować długofalowe strategie, nawet z kilkuletnim wyprzedzeniem. W czasach pandemii koronawirusa wyprzedzanie nawet kilka dni do przodu bywa organizacyjnie ryzykowne.

– Musimy połączyć myślenie o przyszłości z wnikliwym diagnozowaniem teraźniejszości. Firmy bardziej koncentrują się na „tu i teraz”, bo tak naprawdę nikt nie wie, jak będzie wyglądała przyszłość. Nasze działanie musi być weryfikowane przez bieżące wydarzenia. Pandemia nauczyła nas pewnego radzenia sobie w kryzysowych sytuacjach, w firmach największe szanse mają teraz menadżerowie projektujący przyszłość na zasadzie różnych scenariuszy – mówi Katarzyna Dębowska, Kierownik Zespołu Foresightu Gospodarczego w Polskim Instytucie Ekonomicznym.

– Pojęcie chaosu gospodarczego burzy nasz system, który znamy i do którego się przyzwyczailiśmy. Znika stara i znana nam rzeczywistość, a pojawia się coś nowego. Naukowcy sformułowali już tezę, że nawet wielkie fabryki i ogromne korporacje muszą funkcjonować na zasadzie dryfu, a nie opierając się na strategiach przygotowanych na bazie danych z przeszłości. To jest kryzys nieporównywalny do żadnego innego. Jesteśmy na żaglówce, nie wiemy, skąd wieje wiatr, a musimy płynąć do celu. W tym gospodarczym rejsie musimy być przygotowani na wszystko – mówi Szymon Jeż, menadżer w Wyższej Szkole Bankowej w Szczecinie.

WEBINARY LIVE Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości można oglądać co drugi czwartek o godzinie 11:00 na Facebooku Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości oraz portalu wSzczecinie.pl.