Polska Żegluga Morska zadeklarowała przekazanie 20 mln zł na renowację Bulwaru Piastowskiego i Nabrzeża Wieleckiego. Szczeciński magistrat wylicza, że tak naprawdę ta suma byłaby o połowę niższa i poddaje w wątpliwość, czy zadłużona Grupa PŻM jest w stanie wygospodarować takie środki.
To kolejna odsłona sporu, który toczy się wokół zaniedbanego nabrzeża przy Wałach Chrobrego zarządzanego przez spółkę Polsteam Żegluga Szczecińska. Jego istotą jest to, czy kontrolę nad nim nadal będzie sprawowała spółka skarbu państwa (obecnie Żegluga Polska – spółka PŻM - ma 51% udziałów), czy przejmie ją spółka miejska (obecnie Żegluga Szczecińska ma 49% udziałów). Obie strony zapewniają, że zależy im na zmodernizowaniu nabrzeża, ale do porozumienia wciąż daleko. Zwłaszcza, że dyskusja między nimi prowadzona jest głównie za pośrednictwem oświadczeń rozsyłanych do mediów.

20 czy 10 mln zł?


Grupa PŻM zadeklarowała, że 5 stycznia, na posiedzeniu udziałowców, jej przedstawiciele przedłożą wniosek o dokapitalizowanie spółki Polsteam Żegluga Szczecińska kwotą ok. 20 mln zł. Pieniądze miałyby zostać przeznaczone na rewitalizację reprezentacyjnego nabrzeża.

„Udziałowcy reprezentujący Grupę PŻM wyrażają przekonanie, że wniosek o dokapitalizowanie spółki w tak szczytnym celu zostanie również poparty w głosowaniu przez stronę reprezentującą miasto. Inny scenariusz nie jest brany pod uwagę, skoro władze Szczecina wielokrotnie deklarowały swoją gotowość do rozpoczęcia prac rewitalizacyjnych, a jako jedyną barierę wskazywały niechęć ze strony drugiego partnera w spółce Polsteam Żegluga Szczecińska, tj. Żeglugi Polskiej z Grupy PŻM. Obecnie to właśnie Żegluga Polska wychodzi z taką propozycją. Gdyby w trakcie realizacji inwestycji koszty zostały przekroczone, Grupa PŻM jest gotowa do zaangażowania dalszych środków” – czytamy w oświadczeniu podpisanym przez Krzysztofa Gogola, rzecznika PŻM.

Urzędnicy magistratu wskazują jednak, że propozycja PŻM oznaczałaby przekazanie ze strony spółki skarbu państwa de facto „tylko” ok. 10 mln zł. Poddają również w wątpliwość kondycję finansową armatora.

„Wspomniane przez Grupę PŻM dokapitalizowanie spółki Polsteam Żegluga Szczecińska kwotą około 20 mln polegałoby na przeznaczeniu określonej kwoty przez obu wspólników zgodnie z posiadanymi udziałami. Nie jest to zatem „prezent” od Grupy PŻM, ale swoista próba zmuszenia miasta do dofinansowania upadającej firmy – Polsteam Żegluga Szczecińska i strat przez nią generowanych. Otwartym pozostaje pytanie, jak Grupa PŻM, która z uwagi na złą sytuację majątkową wdraża plan naprawczy, posiada zarządcę komisarycznego i renegocjuje ze związkami zawodowymi układ zbiorowy w celu obniżenia wynagrodzeń, zamierza wygospodarować ok. 10 mln zł na dokapitalizowanie spółki Polsteam Żegluga Szczecińska?” – tłumaczy w oświadczeniu magistratu Tomasz Owsik-Kozłowski, rzecznik prasowy miasta ds. żeglarstwa i turystyki.

Czy wiadomo ile kosztowałaby modernizacja?


Proponowana przez PŻM modernizacja zakłada m.in. wymianę nawierzchni na bulwarach i posadowienie małej architektury, umocnienie dna nabrzeży oraz wymianę systemu odbojowego. Według wstępnych szacunków wnioskskodawcy, koszt tych prac miałby zmieścić się w kwocie ok. 20 mln zł. Szczeciński magistrat ma jednak co do tego poważne wątpliwości. Według ich obliczeń do wykonania remontu niezbędne będzie ok. 40 mln zł.

„Spółka Polsteam Żegluga Szczecińska nie posiada ekspertyzy budowlanej określającej stan techniczny nabrzeży, wymaganego zakresu remontu ani analizy rentowności inwestycji. Mimo zgłaszanych przez stronę miejską wniosków, takie dane nigdy nie zostały opracowane i przedstawione. Żegluga Szczecińska kolejny raz zwróci się do Polsteam Żegluga Szczecińska o przedstawienie wspomnianych dokumentów. Bez tej wiedzy niemożliwe jest bowiem określenie kwoty potrzebnej do przebudowy i modernizacji bulwarów. Pod wątpliwość należy poddać także fakt przeprowadzenia tak dużej inwestycji przez spółkę Polsteam Żegluga Szczecińska, która zatrudnia obecnie jedną osobę (prezesa zarządu) i rokrocznie generuje straty” – pisze Tomasz Owsik-Kozłowski.

Co zrobi PŻM?

Zarządca komisaryczny– Paweł Brzezicki – wielokrotnie podkreślał, że PŻM nie zamierza rezygnować z większościowych udziałów w spółce zarządzającej nabrzeżem. Nieaktualny jest już kierunek obrany przez poprzedni zarząd, który w 2016 roku przygotował przedwstępną umowę sprzedaży udziałów w Polsteam, na mocy której Żegluga Szczecińska stałaby się stuprocentowym właścicielem spółki. Od tamtego czasu zmieni

5 stycznia na posiedzeniu rady nadzorczej Polsteam przedstawiciele PŻM zamierzają zgłosić wspomniany wcześniej wniosek o dokapitalizowanie spółki. Wcześniej proponowali wzięcie  pożyczki (14 mln zł) pod zastaw bulwaru i nabrzeża. Miasto komentowało to jako „kuriozalną chęć zadłużania nierentownej spółki”.

Co zrobi miasto?

Magistrat dąży do przejęcia kontroli nad bulwarem. Żegluga Szczecińska złożyła do sądu pozew o wydanie nabrzeży. Powołują się na wątpliwości co do ważności umowy, na podstawie której w 1998 roku ówczesne Przedsiębiorstwo Państwowe Żegluga Szczecińska (teraz, po komunalizacji, to spółka miejska - Żegluga Szczecińska) przeniosło na spółkę Polsteam (jako aport) prawo wieczystego użytkowania tych terenów.

Żegluga Szczecińska na ostatnim posiedzeniu rady nadzorczej złożyła również wniosek dotyczący likwidacji spółki Polsteam Żegluga Szczecińska. Powodem ma być jej nierentowność.

Kiedy będzie wyglądał tak jak inne?

Bulwar Piastowski i Nabrzeże Wieleckie położone są u stóp Wałów Chrobrego. Wyglądem nie przystają już jednak do niedawno wyremontowanych: Bulwaru Piastowskiego (od Trasy Zamkowej do ul. Dworcowej), Nabrzeża Celnego (przy Urzędzie Celnym na Łasztowni) i Nabrzeża Starówka (od Trasy Zamkowej do Starej Rzeźni na Łasztowni). Wszystkie zostały zmodernizowane przez magistrat, który zapowiada, że jest również w stanie zabezpieczyć środki na rewitalizację Bulwaru Piastowskiego i Nabrzeża Wieleckiego.

Spór wśród udziałowców i toczące się postępowanie sądowe nie pozwalają jednak mieć nadziei na szybką modernizację reprezentacyjnego nabrzeża.