W tym tygodniu rozpocznie się rozbiórka tzw. wież systemowych widocznych po obu stronach skrzydła północnego Zamku Książąt Pomorskich. Później wreszcie będzie można przystąpić do odgruzowywania piwnicy, w której osunęła się kolumna.

Prace prowadzi firma Restauro. Wieże systemowe były niezbędne, aby zabezpieczyć budynek przed ewentualnymi dalszymi uszkodzeniami i zbudować pomosty robocze, po których robotnicy mogli bezpiecznie dotrzeć do zniszczonych stropów i wiszących nad ziemią elementów feralnej kolumny.

- Dziś wykonawca kończy rozbiórkę stropu nad parterem. Odgruzowanie parteru i piwnicy przeprowadzi już po demontażu belek i wież. Na czas ich rozbiórki wewnątrz budynku, ze względu na bezpieczeństwo, nie można prowadzić innych robót – informuje Monika Adamowska, rzecznik prasowy Zamku.

Demontaż wszystkich elementów potrwa kilka tygodni. Wykona je specjalistyczna firma przy pomocy dźwigu i innego sprzętu budowlanego. Stalowe konstrukcje rozbierane będą stopniowo poziomami od góry, czyli od drugiego piętra.

Później rozpoczną się kluczowe dla ustalenia przyczyn katastrofy prace w zagruzowanej piwnicy. To tam kolumna, z nieznanych wciąż powodów, wbiła się w ziemię.

- Zdaniem zespołu ekspertów czuwających nad przebiegiem prac zabezpieczających, oczyszczanie piwnicy będzie najbardziej niebezpiecznym i długotrwałym etapem prac w miejscu katastrofy. Dotąd nieznana jest bowiem przyczyna katastrofy, nie wiadomo na czym oparł się filar, który osunął się w głąb gruntu, a w związku z tym nie ma pewności, że nie dojdzie do kolejnego tąpnięcia – mówi Monika Adamowska.

Priorytetem podczas planowanych prac będzie zapewnienie bezpieczeństwa dla osób pracujących przy odgruzowywaniu piwnicy.