"Jestem jedną z pięciu osób, które znały prawdziwego Freddiego" - powiedział podczas Szczecin European Film Festival, Peter Freestone. Ten przegląd kończy się w poniedziałek 29 października ceremonią rozdania nagród, a sobotnia rozmowa z Freestonem, byłym asystentem Freddiego Mercury'ego na pewno należała do najciekawszych punktów jego programu.

Tuż przed premierą

Spotkanie z Peterem Freestonem odbyło się w Studiu Polskiego Radia Szczecin w ramach cyklu "Przekraczanie granic". Jego bohater bywał już w Polsce, na kilku zlotach fanów Queen, ale ta rozmowa miała szczególny charakter. Została bowiem zorganizowana na kilka dni przed polską premierą filmu „Bohemian Rhapsody” w reżyserii Bryana Singera.

Freestone był osobistym asystentem wokalisty Queen w latach 1982-1991. Napisał (wraz z Davidem Evansem) biografię swego szefa - „Freddie Mercury. An Intimate Memoir”, a w kwietniu 2016 r. w Czechach (tam teraz mieszka) ukazała się jego książka zatytułowana „Královská kuchařka Freddieho Mercuryho”. To zbiór przepisów kulinarnych, które według autora były przygotowywane dla Freddiego Mercury'ego. Niewątpliwie jest człowiekiem, który o Mercurym wie bardzo wiele i dla fanów tej postaci jest wręcz niewyczerpanym źródłem informacji i ciekawostek.

Słynna żołta kurtka

Przez Tomasza Raczka, Bartosza Wójcika i Szymona Wasilewskiego pytany był m.in. o to czy Freddie chodził do opery, o to jak powstawały klipy do jego kompozycji (kilka z nich pokazano podczas spotkania na ekranie) i dlaczego dopiero tuż przed śmiercią wyjawił, że jest chory na AIDS. Kilka pytań dotyczyło także „Bohemian Rhapsody”, bo Freestone spędził dużo czasu na planie tego obrazu, był konsultantem jego realizatorów, doradzał Ramiemu Malekowi jak ma się poruszać i zachowywać, by najlepiej upodobnić się do Mercury'ego oraz pomagał m.in. wybrać odpowiedni ubiór dla odtwórcy roli lidera Queen. Publiczność w studiu pytała o to, co się stało ze słynną żółtą kurtką jaką Freddie miał na sobie podczas słynnego występu na stadionie Wembley (została sprzedana na aukcji) oraz jakim człowiekiem był prywatnie. Freestone odpowiadał rzeczowo i konkretnie, nie unikając trudnych tematów, choć niektóre wspomnienia były na pewno dla niego bolesne...

„Sztuka kochania” rozebrana na czynniki pierwsze

Na zaproszenie organizatorów Szczecin European Film Festival 2018 do Szczecina przyjechała także piosenkarka i reżyserka Maria Sadowska, która opowiadała o swoim filmie „Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej”. Spotkanie (28 października, także w Studiu S1 Polskiego Radia Szczecin) było krótsze, bo poprzedzało projekcję tego właśnie obrazu. Jednak anegdot z planu filmu można było poznać naprawdę sporo. Sadowska opowiadała o tym jak trudno było znaleźć odtwórców głównych ról męskich („Przy Magadalenie Boczarskiej niemal wszyscy faceci bledli”), o kulisach śmiałych scen miłosnych oraz o tym ilu obiektywów używał w swej pracy operator filmu, Michał Sobociński... Reżyserka zwróciła też uwagę na sześciominutowy master shot w scenie na dansingu.

Ceremonia zakończenia i bezpłatny pokaz

Dziś, tj. 29 października, podczas ceremonii zakończenia festiwalu w Filharmonii poznamy wyniki konkursu (godz. 19.30, wstęp na zaproszenia). Dwie godziny później nagrodzone dzieła zostaną zaprezentowane podczas specjalnego, bezpłatnego pokazu w Kinie „Zamek” (początek tej prezentacji o godz. 21.30). Być może wśród nich będzie głośny film Grzegorza Paprzyckiego „Czarnobóg”, dokument o Swiatoslavie, który jest liderem i ideologiem nacjonalistycznego ugrupowania na zachodniej Ukrainie. Szanse na nagrodę publiczności ma na pewno francuski film „5 ans après la guerre” (w dużej części animowany obraz o szukaniu swojej tożsamości). Czy ją zdobędzie przekonamy się wieczorem...