Nowy budynek Teatru Polskiego miał być „zatopiony” w nadodrzańskiej skarpie, a tymczasem jest dobrze widoczny z poziomu ulicy. „Przyznam, że negatywnie zaskoczyła mnie skala ingerencji nowego obiektu w widok zabytkowego teatru” – ocenia miejski konserwator zabytków Michał Dębowski.

Przypomnijmy, że rozbudowa Teatru Polskiego rozpoczęła się w marcu ubiegłego roku. Zakres prac obejmuje m.in. odnowienie istniejącego zabytkowego gmachu i budowę nowej części, która niemal w całości miała być schowana pod ziemią. Inwestorem jest Teatr Polski w Szczecinie, a generalnym wykonawcą prac firma Budimex.

Widoczna aż za bardzo?

Obecnie inwestycja wkracza w decydującą fazę. Prace w zabytkowym budynku według projektu Adolfa Thesmachera wykonane są w 74 procentach. Natomiast bryła nowego budynku jest już bardzo dobrze widoczna od strony ul. Jana z Kolna. Zdaniem niektórych, aż „za bardzo”.

Przypomnijmy, że w nowej części Teatru Polskiego powstaną trzy nowoczesne sceny z profesjonalnym zapleczem – główna, szekspirowska i eksperymentalna. Wejście do żelbetowo-szklanej konstrukcji znajduje się od strony ul. Jana z Kolna. I to właśnie z tej strony widok nowej siedziby Teatru Polskiego nie spodobał się wielu mieszkańcom.

Zdanie tej grupy podziela także miejski konserwator zabytków Michał Dębowski. Jak mówi, nowy obiekt ingeruje w widok zabytkowej siedziby Teatru Polskiego, która w założeniach miała pozostać dominantą całego kompleksu.

„Niekorzystne relacje brył”

„Relacje brył szczególnie niekorzystnie wyglądają z poziomu ulicy Jana z Kolna. Na wizualizacjach proporcje obu brył i stopień wtopienia nowej kubatury w skarpę jest zupełnie inny” – podkreśla Michał Dębowski.

Oglądając wizualizacje nowej siedziby Teatru Polskiego faktycznie można odnieść wrażenie, że szklany gmach jest „zatopiony” w nadodrzańską skarpę. Tymczasem w rzeczywistości zakrywa on większość zabytkowego budynku.

„Rozumiem, że inwestycja jest w fazie realizacji, ale domyślam się, że nie zasypuje się ziemią szklanej elewacji, więc podobny efekt już pozostanie” – dodaje Michał Dębowski.

Przypomnijmy, że rozbudowa realizowana jest w oparciu o projekt konkursowy Atelier Loegler z 2010 roku.