Szczecińskie kryminały, które znane są w całym kraju, ale również powieści i opracowania historyczne, poezja oraz mnóstwo literatury dla najmłodszych, również z wątkami regionalnymi. Tak wyglądał rynek szczecińskiej książki w 2021 roku.


Nowe publikacje całej szczecińskiej „trójcy” kryminału

Można się na to zżymać lub nie, ale zdecydowanie najpopularniejszym gatunkiem w Polsce od kilka lat bezsprzecznie pozostaje kryminał. Przy tym to gatunek, który świetnie sprawdza się do popularyzowania miast. Cała „nasza trójca” kryminału wydała w minionym roku swoje publikacje.

Ukazały się „Sekta” i „Głębia” Marka Stelara, czyli druga i trzecia część trylogii z nadkomisarzem Tomaszem Rędzią. Prawdziwą gratką jest jednak informacja, że zostały wstępnie wykupione prawa do ekranizacji tego cyklu. Póki co nieznane są szczegóły, ale trzymam kciuki za ten projekt. Oby rolę Szczecina grał Szczecin.

Aktywny twórczo rok miała również Diana Brzezińska. Ukazały się trzy jej książki. Rozpoczęła powieścią „On”, która rozgrywa się w Szczecinie i opowiada o przestępcy-uwodzicielu-psychopacie. Wspólnie z Andrzejem Gawlińskim wydali swoisty reportaż „Zbrodnie bez ciał”, w którym pokazali procesy poszlakowe dotyczące morderstw. Pod koniec roku ukazała się ostatnia część tetralogii o Adzie i Krystianie – „Odejdziesz ze mną?”.

Mniej więcej jedną rocznie książkę wydaje Leszek Herman. Tak też było w minionym roku. Autor popularnego „Sedinum” napisał „Krzyż Pański”, powieść z elementami, które fani Hermana bardzo lubią, czyli tajemniczymi historiami i architekturą. W tej powieści jednak praktycznie nie znajdziemy Szczecina.

O historii Szczecina i regionu

Rozpocznijmy książką nagrodzoną. Przewodnik „Szlak Gryfitów. Bałtycki przewodnik turystyczny. Śladami dynastii książąt pomorskich w Polsce, Niemczech, Danii i Szwecji” pod redakcją Huberta Gonery z tekstami Tomasza Wieczorka i Tomasza Olechwira zdobył I nagrodę w 29. Ogólnopolskim Przeglądzie Książki Krajoznawczej i Turystycznej w kategorii „Przewodniki”. Książka ukazała się w czterech językach (polskim, niemiecki, angielskim i szwedzkim). Publikację możecie bezpłatnie pobrać ze strony: www.turystyka.wzp.pl/przewodnik-guidebook

Nie zabrakło również książek wspomnieniowych. Monika Szymanik, popularna „Kamienica w Lesie”, przełożyła i opatrzyła współczesnymi fotografiami wspomnienia Christel Schubert „Dzieciństwo 1935-1949”. To opowieść młodej Niemki, która mieszkała w kamienicy przy ul. Świętego Wojciecha 1 w Szczecinie w latach 1938-1946. Jest to więc „mała historia” Szczecina podczas drugiej wojny światowej widziana oczyma dziecka. Okres schyłku wojny znajdziemy również w „Enklawie” Rafała Jessweina. Autor pokazuje ten czas i radziecką strefę okupacyjną na naszych ziemiach w tekstach źródłowych i we wspomnieniach.

„Skalpel ’68. Kampania antysemicka w środowisku szczecińskich lekarzy” to tytuł książki Magdaleny i Radosława Ptaszyńskich. Autorzy, skupiając się na jednej grupie zawodowej, pokazują studium przypadku na temat antysemickich wydarzeń marca 1968 roku w Polsce.

O trochę innej historii, bo historii literatury, traktuje książka Artura Daniela Liskowackiego i Bogdana Twardochleba „Przybysze i przestrzenie. Szkice o pisarzach szczecińskich”. Autorzy w sposób bardziej felietonowy niż naukowy przybliżają nam dwadzieścia nieżyjących już postaci pisarek i pisarzy, których chcą upamiętnić. Wśród szkiców znajdziemy te poświęcone m.in. Ninie Rydzewskiej, Marii Bonieckiej, Janowi Papudze i Helenie Reszce.

Nie zabrakło poezji

Cieszą poetyckie debiuty młodych szczecińskich autorów. Beta Zuzanna Borawska opublikowała tom „Sama siebie nie pamiętam”, zaś Marcin Pierzchliński „Voyage, voyage”. Warto tu dodać, że obydwoje są studentami studiów pisarskich na Uniwersytecie Szczecińskim. Nie zabrakło jednak również doświadczonego głosu lirycznego w postaci „Łowcy” Leszka Szarugi.

Mnóstwo propozycji dla dzieci

Najbardziej szczecińską książką dla najmłodszych była publikacja „Fikamy po Szczecinie. Trasa Mewy” autorstwa Małgorzaty Narożnej z księgarni FiKa z ilustracjami Aleksandry Szwajdy. Książka jest ilustrowanym przewodnikiem po Szczecinie. Rozpoczyna ona dłuższy cykl propozycji wędrówek po mieście.

Nieco starsi mogą sięgnąć po powieść, która poprowadzi nas przez Szlak Gryfitów. Chodzi tu o książkę Katarzyny Nakielskiej-Pawluk „Wakacje z Gryfami”. Innym szczecińskim projektem jest „Horropera – po tamtej stronie burzy,” łączący książkę ze słuchowiskiem. Za całość odpowiadali Konrad Pawicki, Irena Naumowicz oraz Jacek Wierzchowski.

Dwie książki ma za sobą Barbara Stenka: „Zostań sama w domu” i „Oj, Hela” (rozpoczynająca cykl o Heli). Pierwsza z tych książek otrzymała jedną z najważniejszych nagród dla literatury dziecięcej przyznawaną przez Polską Sekcję IBBY w kategorii „książka dla starszych”. Gratuluję jeszcze raz!

Pracowity rok ma za sobą Katarzyna Huzar-Czub. W 2021 ukazała się angielska wersja jej książki „Impro Frederic" oraz książki dla najmłodszych: „Wierszyki paluszkowe", „Wierszyki bliskościowe", „Wierszyki rodzinne w domu", „Wierszyki rodzinne na co dzień" i „Wierszyki rodzinne przez cały rok", a do tego autorka przełożyła książkę „Świat chce, byś był sobą".

Pod koniec roku ukazał się artbook Katarzyny Górewicz „Jaka jesteś Babo Jago?” zawierający wiersze o tej postaci wraz z linorytami autorki. To jaka jest ta Baba Jaga? Sprawdźcie sami.

Dla fanów Pogoni

Choć w minionym roku nie było rocznicy powstania Pogoni Szczecin, to sukces, jakim było podium w ubiegłym sezonie, spowodował powstanie wielu publikacji. Ukazały się dwie książki ze wspomnieniami byłych piłkarzy Pogoni: „27 kroków” Zbigniewa Długosza (piłkarz Pogoni w latach 1977-1985) i „Edi. Polski Brazylijczyk” Ediego Andradiny (piłkarz Pogoni 2005-2007; 2011-2013) oraz dziennikarza Mateusza Michałka. Tobiasz Madejski przeprowadził cykl wywiadów z osobami związanymi z klubem, które ukazały się w książce „Jedenastka. Rozmowy o Pogoni”.

Bardziej historyczne podejście znajdziemy w publikacjach Instytutu Pamięci Narodowej: „Pogoń Szczecin. Szkice z tajnej historii” Sebastiana Ligarskiego, Grzegorza Majchrzaka, Grzegorza Racinowskiego, Zbigniewa Stanucha i Ryszarda Stefanika oraz biograficznej książce Michała Zichlarza „Stefan Żywotko. Ze Lwowa po mistrzostwo Afryki”.

I wiele, wiele więcej

To oczywiście nie wszystko, co szczecińscy twórcy przygotowali w ubiegłym roku. Agnieszka Gładzik napisała powieść poświęconą Szczecinowi w przededniu wielkiej wojny („Znak Gryfa”). Ukazały się jeszcze prozatorskie książki: „Vakho. Wilcze szczenię” Marka Boszko-Rudnickiego, „Zapojutrze” Małgorzaty Gwiazdy-Elmerych, „Zapodziani” Zbigniewa Kosiorowskiego, „Zaklęty w szerszenim gnieździe” Jarosława Błahego, „Życie zastępcze” Romana Cieplińskiego. Kolejną książkę o nowych technologiach popełnił Michał Radomił Wiśniewski – tym razem skupił się na aplikacjach, które mamy w smartfonach („Zabójcze aplikacje”).

***

Jaki był 2021 dla szczecińskiej książki? To oczywiście subiektywna perspektywa. Każdy w literaturze szuka czegoś innego. Nie miałem aspiracji recenzować czy opiniować tu książek, a chciałem Was przeprowadzić przez ten literacki gąszcz. Lista oczywiście nie jest wyczerpana, więc liczę też, że uzupełnicie ją swoimi komentarzami.

Mam nadzieję, że trochę tych strzępków zachęci Was do sięgnięcia po publikacje, które jakoś Wam umknęły. Spieszcie się jednak. Niespełna dwa tygodnie stycznia wystarczyły, by poznać kilka zapowiedzi wydawniczych na 2022 rok. Bez wątpienia będzie się działo. Życzę znakomitych lektur!