Miasto rezygnuje z finansowania dodatkowych zajęć dla przedszkolaków w ramach Miejskiego Programu Jakości. Po raz kolejny ze strony szczecińskiego magistratu pojawia się tłumaczenie cięć zmniejszonymi wpływami z podatku PIT. „U nas w przedszkolu nagle nie ma rytmiki. Dzieci już się pytają, jak będą śpiewać piosenkę, której się uczyły, a nie zdążyły jeszcze całej zapamiętać” – napisała do portalu wSzczecinie.pl załamana ciocia pracująca w jednym ze szczecińskich przedszkoli. „Szkoda, że dzieci obrywają za błędy dorosłych”.

Pod koniec grudnia do szczecińskich przedszkoli i oddziałów przedszkolnych trafiły listy, w których miasto poinformowało o zrezygnowaniu z dalszego finansowania zajęć dodatkowych w ramach Miejskich Programów Jakościowych. Decyzja argumentowana jest „systematycznie wprowadzanymi przez władzę centralną zmianami przepisów prawa podatkowego”. Magistrat po raz kolejny podkreśla, że gwałtownemu obniżeniu ulegną dochody uzyskiwane z wpływów podatku PIT.

„To skomplikowana i wymagająca sytuacja, ponieważ zmiany zasad odbywają się w trakcie rozpoczętych już programów i projektów” – czytamy w piśmie przesłanym do dyrektorów placówek, które podpisał zastępca prezydenta Szczecina Krzysztof Soska.

„Nie można wszystkiego usprawiedliwiać wielką polityką!”

Do tej pory z Miejskich Programów Jakościowych mogły korzystać szkoły i przedszkola. Ich realizacja miała na celu wspieranie zdolności uczniów oraz wyrównywanie szans edukacyjnych dzieci i młodzieży. W przedszkolach, w ramach MPJ, realizowane były m.in. zajęcia rytmiki, a także programy sportowe, gimnastyczne, taneczne czy logopedyczne.

„Koszty zajęć to tysiące złotych, a nie miliony i nie można wszystkiego usprawiedliwiać wielką polityką!” – krytykuje radny sejmiku województwa zachodniopomorskiego Maciej Kopeć. Nauczyciel historii uważa, że „ofiarą rozmachu inwestycji drogowych (w mieście – red.) jest praktycznie każdy mieszkaniec Szczecina”.

„Miasto inwestuje setki milionów złotych, buduje stadion, Fabrykę Wody. Szkoda uczniów, bo inwestycja w dzieci, to najlepsza inwestycja w przyszłość” – dodaje M. Kopeć. „Szkoda bo swego czasu, jako radnemu Szczecina, udało mi się doprowadzić do zwiększenia środków na zajęcia dodatkowe dla uczniów, a razem z dużą grupą radnych do wprowadzenia darmowych biletów komunikacji miejskiej dla uczniów (mimo oporu prezydenta”.

Ile miasto zaoszczędzi?

Z listu wynika, że magistrat rezygnuje z finansowania zajęć dodatkowych w drugim semestrze roku szkolnego 2021/2022 oraz w pierwszym semestrze 2022/2023. Krzysztof Soska zapewnia jednocześnie, że miasto ma na uwadze potrzeby najmłodszych szczecinian, a możliwość przywrócenia zajęć dla przedszkolaków „będzie brana pod uwagę w przypadku poprawy kondycji finansowej” miasta.

„Nominalnie subwencja oświatowa jest coraz wyższa, natomiast coraz większa jest różnica między obligatoryjnymi wydatkami na oświatę, a subwencją otrzymywaną od państwa” – mówiła w programie „Czas Reakcji” dyrektor Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Szczecin Lidia Rogaś. Jednocześnie dodała, że zajęcia dodatkowe w przedszkolach w ogóle nie zostały zaplanowane w tegorocznym budżecie. „W ubiegłorocznym budżecie przeznaczono 580 tysięcy złotych. To było w sumie 360 godzin zajęć tygodniowo w przedszkolach oraz oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych”.