Sylwester Ostrowski był pierwszym gościem programu „Rozmowy w Mercedesie” przygotowanego przez portal wSzczecinie.pl oraz Grupę Mojsiuk. Festiwal muzyczny startuje już w niedzielę. Przed nami seria niesamowitych, artystycznych emocji – koncertów będzie kilkanaście i przyciągną do naszego miasta największe gwiazdy jazzu z całego świata. – Podpalam się tym, że mamy nową widownie, przyjeżdżają do nas wspaniali artyści i mają do nas zaufanie kolejni partnerzy jak Mercedes Mojsiuk – mówi Sylwester Ostrowski. – Ludzie tęsknią, chcą przychodzić na koncerty, koncert Candy Dulfer sprzedał się w kilka minut – dodaje artysta.

Szczecin Jazz od 27 lutego. Jedno z najważniejszych muzycznych wydarzeń roku!

Szczecin Jazz jest produkowany przez Szczecińską Agencję Artystyczną, a wsparciem w tym roku jest sponsoring przez Grupę Mojsiuk. Wydarzenia zaczynają się 27 lutego i zaplanowano w programie między innymi koncerty w klubie Jazzment, Operze na Zamku czy w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie.

W programie „Rozmowy w Mercedesie” artysta mówił między innymi o tym, jaką muzykę lubi, a jakiej współpracy muzycznej sobie nie wyobraża.

- Lubię słuchać dobrego jazzu i dobrego rocka, choć w sumie muzykę dzielę bardziej na dobrą i złą niż na gatunki – mówił artysta. – W ubiegłym roku miałem okazję grać z Cleo. To była współpraca nawiązana z powodu imprezy Żagle 2021, pomysł przychodził stopniowo, bo szukano artysty związanego ze Szczecinem, który jest w stanie przyciągnąć słuchaczy na wydarzenie masowe. Znałem twórczość Cleo, choć nie jest ona z mojej prominencji muzycznej, to jest kolejny przykład jak stereotypy szybko zapadają w naszą świadomość. Cleo kojarzy się z popem komercyjnym, a to wspaniała artystka – mówił Ostrowski. – Nie podjąłbym współpracy z disco-polo. Niech ten segment działa dobrze komercyjnie, jest to gatunek, który biznesowo sobie radzi, ale artystycznie… no nie – mówił dalej.

„Świat o nas mówi”

Szczecin Jazz przyciąga do Szczecina tłum melomanów z całej Polski, Europy, a nawet… z całego świata. Jak wyjaśnia Sylwester Ostrowski każda edycja jest szeroko komentowana przez dziennikarzy muzycznych z całego świata. – Nasze wydarzenie to wielka promocja Szczecina i ekwiwalent promocyjny na poziomie nawet 2 milionów złotych. Świat o nas mówi, po prostu – dodaje.

– Branżowo jesteśmy rozpoznawalni na całym świecie i bardzo wysoko klasyfikowani. Fajnie byłoby być piłkarzem, bo o Realu Madryt mówią wszyscy, bo to piłka nożna. My jesteśmy jazzowym Realem Madryt. Nawet jeżeli nasze masowe rozpoznawanie nie jest tak szerokie. Nie mamy kompleksów. Robimy dobre wydarzenie, ze wspaniałymi artystami – mówił Sylwester Ostrowski.

Szczecin Jazz napędza Grupa Mojsiuk

Kolejna edycja Szczecin Jazz zyskała nowego partnera – Grupę Mojsiuk. To właśnie podczas programu „Rozmowa w Mercedesie” Sylwester Ostrowski zadeklarował, że ze względu na współpracę z marką zrobi… prawo jazdy.

- Kiedy rozpoczynaliśmy współpracę to zaproponowano czy nie chciałbym prowadzić samochodu w ramach promocji. I ja wtedy powiedziałem, że nie mam prawa jazdy. Pani Hanna Mojsiuk była bardzo zaskoczona i zdziwiona, zapadła wtedy taka cisza, ale to było bardzo zabawne. Zadeklarowałem, że zrobię prawo jazdy – mówi Sylwester Ostrowski.

- Współpraca z Grupą Mojsiuk to wspaniałe doświadczenie. Mercedes to jest marka premium, Szczecin Jazz to jest marka premium. Nasza współpraca to dla Szczecin Jazz wielka promocja i potwierdzenie, że jesteśmy ważnym wydarzeniem – dodaje Sylwester Ostrowski.