Od kilku miesięcy do szewskiej pasji doprowadzają szczecińskich kierowców horredalne opłaty za korzystanie ze strefy płatnego parkowania. Nowopowstałe stowarzyszenie „Szczecinianie dla siebie” postanowili się temu przeciwstawić poprzez dążeniedo przeprowadzenia referendum w Szczecinie.

Stowarzyszenie jest w trakcie zbierania podpisów popierających ideę przeprowadzenia referendum w sprawie strefy płatnego parkowania. Chociaż jak przyznaje Jacek Kantor, działający w stowarzyszeniu, pozostały tylko dwa tygodnie na zebranie niezbędnych podpisów i organizatorzy obawiają się, czy zdążą skompletować listę. Problem ten jednak nie wynika z niechęci szczecinian do pomysłu, ale raczej z małej ilości wolontariuszy, którzy mogliby pomóc w ostatnich dniach akcji. W długi weekend majowy mieszkańcy mogą podpisać się pod inicjatywą na Jasnych Błoniach, a w przyszłym tygodniu przy Biurze Strefy Płatnego Parkowania przy ulicy Kaszubskiej.

Jak pamiętamy, doszło już do jednego referendum w Szczecinie w ostatnich latach, ale z powodu niskiej frekwencji, było nieważne. Dotyczyło ono odwołania byłego już prezydenta Mariana Jurczyka. Jacek Kantor, przyznał, że nie brał udziału w tym referendum. Wierzy jednak w powodzenie inicjatywy swojego stowarzyszenia, ponieważ nie dotyczy polityki, ale pieniędzy szczecinian.

Przypominamy, że abonament roczny na najdroższą strefę A kosztuje kierowcę 980 zł, tyle co ubezpieczenie OC. Natomiast, gdy porównamy opłatę za parkowanie przez godzinę w najdroższej strefie płatnego parkowania w Poznaniu i Szczecinie, nasze miasto ciągle jest nieznacznie tańsze. W Szczecinie godzina kosztuje 2,80 zł, a w Poznaniu 3 zł.

Więcej informacji na temat inicjatywy na stronie stowarzyszenia:

www.szczecinianiedlasiebie.pl


Poniżej wywiad z Jackiem Kantorem: