Szczeciński tartan okazał się najszybszy w dziejach polskiej lekkoatletyki. Jamajczyk Asafa Powell jako pierwszy w historii na polskiej ziemii złamał magiczną granicę 10 sekund. Na stadionie przy ulicy Litewskiej przebiegł 100 metrów w czasie 9,89 metrów.

Żaden inny człowiek w Polsce nigdy tak szybko nie pobiegł. Najszybciej do tej pory biegał Marian Woronin, który w 1984 roku pobiegł równe 10 sekund. Jego rekord był starszy od autorki tego newsu.

Asafę Powella zgromadzona publiczność nagrodziła gorącymi oklaskami. Doceniono uzyskany rezultat, zwłaszcza, że Jamajczykowi przyszło biegać w bardzo niskiej temperaturze.