We wtorek radni przyjęli projekt uchwały dotyczący programu „Szczecińskie pracownie twórcze”. Nowością będą m.in. pracownie historyczne.

Uchwała reguluje zasady i tryb przyznawania artystom pracowni twórczych. Mogą oni starać się o wynajem lokali użytkowych należących do miasta.

„Realizacja tej uchwały zmieni Szczecin”

Ze względu na rodzaj prowadzonej działalności dokonano podziału na trzy kategorie: pracownie twórcze (30% „normalnej” stawki za lokal użytkowy komunalny); pracownie twórcze otwarte, w których będą również organizowane różne wydarzenia artystyczne dla mieszkańców (10% stawki lub 30% stawki w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej); pracownie twórcze historyczne, czyli lokale działające jako pracownie twórcze od lat, mające swój oryginalny charakter i wartość historyczną lub artystyczną (10% stawki lub 30% stawki w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej). Lokale będą wynajmowane na okres od 12 miesięcy do 10 lat, z opcją umożliwiającą przedłużenie umowy.

– Realizacja tej uchwały zmieni Szczecin. Jestem pewna, że ożywi środowisko artystyczne i przyczyni się do budowy nowej tożsamości miasta. Ta uchwała to niewątpliwy sukces tej kadencji Rady Miasta – komentowała radna Edyta Łongiewska-Wijas (niezrzeszona), która o przygotowanie podobnych zapisów apelowała już dwa lata temu, gdy była przewodniczącą Komisji Kultury.

Komu będą przyznawane pracownie z preferencyjnymi stawkami?

O wynajem pracowni będą mogli starać się absolwenci szkół artystycznych, członkowie związków i stowarzyszeń twórczych, a także inne osoby rekomendowane przez środowiska twórcze lub naukowe. Muszą oni mieszkać w Szczecinie, prowadzić aktywną działalność w dziedzinie kultury i sztuki oraz posiadać udokumentowany dorobek twórczy.

Oceni to komisja, w której skład wejdzie dwóch przedstawicieli Urzędu Miasta oraz po jednym przedstawicielu Komisji ds. Kultury i Promocji Rady Miasta, Akademii Sztuki, instytucji kultury dla której organizatorem jest miasto oraz organizacji pozarządowej działającej na terenie Szczecina.

Spór o skład komisji

Planowany kształt komisji nie spodobał się radnemu Dariuszowi Mateckiemu (klub Prawa i Sprawiedliwości), który wnioskował, by znalazło się tam czterech (a nie jeden) przedstawicieli organizacji pozarządowych działających na terenie miasta. W ten sposób przy ocenie artystów ograniczona zostałaby rola urzędników.

Poprawkę odrzucono jednak głosami radnych Koalicji Obywatelskiej i prezydenckiego klubu Bezpartyjnych.