„Mieszkańcom nie tyle brakuje kościelnej świątyni, ale podstawowej infrastruktury, która podniosłaby jakość ich życia w tej części naszego miasta” – piszą radni Dominika Jackowski, Marcin Biskupski i Łukasz Kadłubowski (wszyscy KO) w liście skierowanym do arcybiskupa Andrzeja Dzięgi. Chodzi o budowę kościoła przy ul. Gwarnej na osiedlu Nad Rudzianką. Na miejskiej działce, której bezprzetargowe przekazanie parafii (za symboliczną kwotę) pozytywnie zaopiniowała kilka dni temu Komisja ds. Budownictwa i Mieszkalnictwa Rady Miasta.

Komisja zajęła się tym tematem nie powiadamiając odpowiednio wcześniej mieszkańców osiedla, których spora część (zebrali tysiąc podpisów) jest przeciw budowie świątyni w tym miejscu. Głosami radnych prezydenckiego klubu Bezpartyjnych, Prawa i Sprawiedliwości oraz Jana Posłusznego z KO przyjęto pozytywną opinię dla wykazu nieruchomości dotyczącego tej działki. To otwiera drogę prezydentowi Piotrowi Krzystkowi do jej bezprzetargowego przekazania parafii pw. bł. ks. Jerzego Popiełuszki pod budowę kościoła i domu parafialnego. W 30-letnią dzierżawę, za 0,3 proc. wartości nieruchomości.

„Ludzie, ich rozwój są ważniejsi niż beton i stal, które kojarzą się wiernym z budową kolejnych świątyń”

Transakcji tej sprzeciwiają się sygnatariusze listu z Koalicji Obywatelskiej. Proszą arcybiskupa Dzięgę o ponowne przeanalizowanie decyzji w sprawie budowy nowego kościoła. Przytaczają argumenty protestujących przeciwko temu mieszkańców.

„Mamy nadzieje, że i Księdzu Arcybiskupowi leży na sercu dobre i wygodne życie mieszkańców. Ludzie, ich rozwój są ważniejsi niż beton i stal, które kojarzą się wiernym z budową kolejnych świątyń. A ta nie jest dziś kluczową sprawą - przede wszystkim dlatego, że to sami mieszkańcy i wierni podkreślają, że mają wystarczający dostęp do opieki duchowej i duszpasterskiej, które oczywiście leżą na sercu Arcybiskupowi” – piszą radni KO.

Mieszkańcy wolą miejsce rekreacji?

Wyliczają, że na sąsiadujących ze sobą osiedlach - Bukowe (os. Nad Rudzianką jest jego częścią), Kijewo, Majowe i Słoneczne - są już cztery kościoły, a piąty jest w budowie. Ich odległość od planowanej świątyni przy ul. Gwarnej to odpowiednio: 750 m, 1,3 km, 1,7 km, 2,2 km i 2,4 km.

„Wymienione w niniejszym piśmie osiedla powstawały od końca lat 70-tych , a proces ten trwa do chwili obecnej. Wielu mieszkańców, którzy kontaktują się z nami w tej sprawie wskazuje, iż na wymienionych osiedlach znajdują się tylko trzy przedszkola publiczne i jeden miejski żłobek. Mieszkańcy wskazują potrzebę budowy placów zabaw, miejsc rekreacji i wypoczynku, a także ośrodków kultury, tj. Mediateki czy Centrum Aktywności Lokalnej. To pokazuje, że mieszkańcom nie tyle brakuje kościelnej świątyni, ale podstawowej infrastruktury, która podniosłaby jakość ich życia w tej części naszego miasta” – argumentują radni Jackowski, Biskupski i Kadłubowski.

Zarzewie kryzysu politycznego

Przekazanie działki przy ul. Gwarnej parafii budzi duże emocje. Temat ten był nawet zarzewiem małego kryzysu politycznego, wywołanego wpisem Wojciecha Dorżynkiewicza, przewodniczącego klubu KO w Sejmiku Wojewódzkim, na facebookowym profilu "Przyjaciele Prawobrzeża. Personalnie zaatakował w nim prezydenta Krzystka i jego bliskiego współpracownika – Mariusza Bagińskiego, byłego przewodniczącego Rady Miasta. Sugerował, że mają interes w przekazaniu działki Kościołowi.

Słowa przedstawiciela koalicjanta z Sejmiku i Rady Miasta oburzyły Bezpartyjnych. Bardzo szybko i stanowczo zareagował marszałek Olgierd Geblewicz, szef Koalicji Obywatelskiej w Szczecinie. Odciął się od słów Dorżynkiewicza, nazywając jego oskarżenia żenującymi i zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji. Radny już wcześniej usunął wpis, a później przeprosił prezydenta Krzystka, za postawienie „zbyt daleko idących pytań”.

Sprawa była o tyle ważna, że w Sejmiku KO potrzebuje głosów Bezpartyjnych do utrzymania stabilnej większości, a dodatkowo od tej kadencji współrządzi z prezydentem Krzystkiem w Szczecinie.