Kupcy z targowiska na Osiedlu Zawadzkiego zwrócili się do radnych z prośbą o zwolnienie z opłat czynszowych do momentu zakończenia przebudowy ul. Szafera. Jak mówią, gdy w związku z inwestycją ograniczono ruch w okolicy, poważnie odczuli odpływ klientów. Kupcy piszą wprost, że niektórym może nawet grozić bankructwo.

„Kupcom, którzy nie posiadają innych źródeł dochodu, grozi bankructwo”

Pismo trafiło do radnych z Komisji ds. Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska nieco ponad tydzień temu. Zarząd targowiska prosi w nim o zawieszenie na czas trwania remontu ul. Szafera opłat związanych z dzierżawą terenu.

– Nasze targowisko zostało odcięte od dopływu klientów, którzy przemieszczali się przy pomocy komunikacji autobusowej liniami 75 i 53, a także tych, którzy docierali do nas samochodami – czytamy w piśmie do radnych. – Można do nas dojechać samochodem, ale ponieważ jesteśmy na końcu zamkniętej ulicy, to i tak niewielu klientów do nas dociera, cały ruch odbywa się trasami poza naszym rejonem. Największym jednak problemem jest fakt, że obecnie omija nas komunikacja miejska i klienci, którzy wracając ze swojej pracy po drodze dokonywali niezbędnych zakupów, teraz wysiadają po drugiej stronie osiedla, a niezbędnych zakupów dokonują w Biedronce czy w Lidlu i niestety do nas nie docierają – tłumaczą.

Jak zaznaczają, sytuacja stała się na tyle poważna, że kupcom, którzy nie posiadają innych źródeł dochodu, grozi bankructwo. – Zwracamy się z prośbą, by zwolnić nas z opłaty czynszu dzierżawnego przynajmniej na czas częściowego zrealizowania inwestycji, czyli otworzenia przejazdu przez ul. Zawadzkiego do al. Wojska Polskiego i przywrócenia linii autobusowych 75 i 53 na swoje trasy. Jest to szczególnie ważne, gdyż jako spółka non profit nie generujemy zysku, z którego moglibyśmy pokrywać bieżące straty – czytamy dalej.

Pod pismem do radnych podpisała się Jolanta Sosnowska, Prezes Zarządu Spółki Szafera.

„Powinniśmy pochylić się nad sytuacją kupców na Osiedlu Zawadzkiego”

Radni Szczecina dość zgodnie przyznają, że wniosek kupców z Osiedla Zawadzkiego jest zasadny, bo inwestycja może powodować mniejszy ruch pieszych i kierowców w okolicy. Jak mówi radny Maciej Ussarz z Prawa i Sprawiedliwości, jego partia poprze wniosek: – Doszły do nas słuchy o kondycji rynku na Zawadzkiego i uważam, że on bardzo dobrze prosperował do momentu rozpoczęcia inwestycji infrastrukturalnych. Prezes rynku prosi o obniżkę dzierżawy i ja będę na pewno postulował, żeby radni się na to zgodzili – mówi radny PiS.

– Powinniśmy się pochylić się nad sytuacją kupców na Osiedlu Zawadzkiego, bo ona na pewno zmniejszyła ilość klientów. To dobre rozwiązanie by na czas przebudowy zwolnić ich z opłaty – dodaje Przemysław Słowik z Zielonych.

– Powinniśmy pomóc tym kupcom, myślę, że na komisji merytorycznej będziemy jednomyślni – dodaje Mirosław Żylik z Bezpartyjnych.

Temat targowisk w Szczecinie jest żywym elementem dyskusji od wielu miesięcy. W fatalnej kondycji jest rynek na placu Kilińskiego, a niebawem zamknięte zostanie targowisko w Podjuchach.