W minionym tygodniu gościem programu „Studio wSzczecinie.pl” była Anna Szotkowska, zastępca prezydenta Szczecina odpowiedzialna między innymi za komunikację miejską. Podczas programu poruszony został temat darmowej komunikacji miejskiej oraz tego w jakim stanie są szczecińskie torowiska. Coraz częściej słyszymy bowiem, że w niektórych częściach Szczecina z szyn wypadają pojazdy. Taka sytuacja ma miejsce np. w okolicach Dworca Głównego. Co na to prezydent Szotkowska?

80 mln zł rocznie – tyle dodatkowo kosztowałaby miasto darmowa komunikacja miejska

Podczas rozmowy nasz gość stwierdził, że jakość komunikacji miejskiej w Szczecinie jest regularnie poprawiana o czym świadczy fakt zakupu nowych autobusów, które już niebawem wyjadą na ulice miasta. Według Anny Szotkowskiej obecnie z opłat za komunikację miejską wyłączonych jest ponad 30 grup, w tym dzieci do 18. roku życia, seniorzy, a nawet osoby bezrobotne. Dlaczego więc miasto w ramach promocji zrównoważonego transportu nie zwolni z opłat wszystkich?

– Taki krok miałby swoje konsekwencje. Możemy mówić, że wpływy z biletów nie pokrywają kosztów komunikacji miejskiej, ale jeżeli zdecydujemy się na taki krok to z budżetu miasta wypadnie 80 milionów złotych. W świetle potrzeb mieszkańców, inwestycji w komunikację miejską i infrastrukturę to poważna konsekwencja. W mojej ocenie Szczecina nie stać teraz na darmową komunikację miejską - mówiła Anna Szotkowska, zastępca prezydenta Szczecina.

Ostatni czas przyniósł sporą ilość utrudnień w mieście związanych z wykolejonymi tramwajami. Takie sytuacje miały miejsce między innymi na placu Rodła czy ulicy Kolumba. – Służby techniczne sprawdzają i dokonują możliwych napraw i konserwacji. Jesteśmy przed remontem tych torowisk, chcemy wybrać oferty racjonalne – dodała zastępczyni prezydenta Szczecina.

Będą zmiany w Strefie Płatnego Parkowania

Wiceprezydent Anna Szotkowska na najbliższe miesiące zapowiedziała konsultacje w sprawie zmian w Strefie Płatnego Parkowania. Analizowane będzie możliwe powiększenie Strefy, ale i zwiększenie wysokości opłat za postój na wyznaczonych obszarach: - Jesteśmy przed analizą całej Strefy Płatnego Parkowania. Mamy do pogodzenia interesy dwóch grup mieszkańców. Mieszkańcy lokali i przedsiębiorcy działający w okolicach strefy narzekają, że ich funkcjonowanie jest utrudnione ze względu na duże zagęszczenie parkujących samochodów i są oni zwolennikami strefy. Widzimy zbyt duże przeciążenie SPP, należy więc obszarowo i finansowo sprawdzić rozmaite warianty. Nie odpowiem Panu na pytanie, czy koszty parkowania wzrosną, ale nie jest to wykluczone – mówiła Anna Szotkowska.

Obecnie godzinny postój w strefie czerwonej kosztuje 2,80 zł, a w strefie żółtej 1,60 zł. Wskaźniki te w innych miastach są wyższe.